thiakane korona

i

Autor: Maciej Urban

W sobotę z czwartą drużyną z ekstraklasowego zaplecza. Trudne zadanie kieleckiego klubu

2021-04-09 11:56

Korona wraca z kwarantanny i już w sobotę zagra na Suzuki Arenie w Kielcach z plasującym się na czwartym miejscu zespołem GKS Tychy. Żółto-czerwoni zajmują dopiero 12. lokatę, ale mają do rozegrania zaległe spotkanie. Drużyna prowadzona przez Kamila Kuzerę jest w dobrej formie, co udokumentowała zdobywając w trzech meczach siedem punktów.

Żółto-czerwoni wracają na boisko po przerwie spowodowanej zakażeniami COVID-19. - Przerwa trochę zaburzyła pracę, ale nie patrzymy na to w taki sposób, że mogłoby to nas rozluźnić. Cały czas staramy się trenować na sto procent - mówi Paweł Łysiak, pomocnik Korony Kielce. 

Korona pokonała w pierwszym meczu tyszan 1:0. - To było pół roku temu, a w tej lidze nie ma faworytów. Liczy się to, co na boisku i dyspozycja dnia. Wiemy, że musimy zrobić absolutnie wszystko, aby dać sobie szansę na zwycięstwo - podkreśla trener, Kamil Kuzera. 

Na dwadzieścia cztery godziny przed pierwszym gwizdkiem podjęto decyzję o zmianie godziny meczu Korony Kielce z GKS-em Tychy. Spotkanie, pierwotnie planowane na 17:00, odbędzie się w sobotę o godz. 12:40.

W Bydgoszczy za darmo rozdają maseczki jednorazowe