Prowadzący warsztaty starają się pokazywać najmłodszym, że aby coś zobaczyć niekoniecznie trzeba użyć zmysłu wzroku. Równie dobrze można zdać się na dotyk, smak czy słuch. Interdyscyplinarne zajęcia integrują grupę, w której znajdują się dzieci z dysfunkcjami wzroku oraz dzieci, które nie mają tego problemu. Na jednych ze spotkań, by poczuć się jak osoba niewidoma zdrowe dzieci wzięły udział w prostym eksperymencie – z zasłoniętymi oczami rozpoznawały owoce i warzywa wykorzystując zmysł smaku.
- W zasadzie, tu nie chodzi o same warsztaty. Raczej chodzi o znalezienie pretekstu do nawiązania współpracy pomiędzy dwiema grupami dzieci – zauważa Daria Maroń-Ptak z Kieleckiego Centrum Kultury. - Spotkanie dzieci z dysfunkcjami wzroku z dziećmi, które widzą normalnie ma być dla uczestników twórcze i odkrywcze – dodaje.
Finał spotkań odbędzie się 3 października. Wtedy pokazana zostanie wystawa prac, które powstały w ramach zajęć.