Szkoła tańca Dance z Kielc wzięła udział w przetargu na wynajem miejskiego lokalu przy Ściegiennego. W jego warunkach znalazł się istotny zapis. Mianowicie chodziło o to, że w jego wnętrzu powinna być prowadzona działalność na rzecz niepełnosprawnych. Taki właśnie zamiar ma kielecka szkoła. Póki co, wnętrze budynku nie przypomina sali do nauki tańca.
- Przede wszystkim trzeba będzie wymienić podłogę, skuć wszystko to, co niepotrzebne. Planujemy urządzić dwie sale, na których zajęcia mogłyby być prowadzone jednocześnie. W budynku obecnie jest duże pomieszczenie w kształcie litery L. Pośrodku planujemy postawić ściankę, żeby podzielić tę przestrzeń – tłumaczy Katarzyna Tokarz z kieleckiej szkoły tańca.
Nowy najemca będzie remontował budynek na własną rękę. Prowadzący szkołę chętnie przyjmą wsparcie w formie na przykład materiałów budowlanych. - Będziemy walczyli o to, by stworzyć to wyjątkowe miejsce. Być może w skali regionu, a na pewno Kielc, będzie to jedyna taka szkoła – mówi Marek Tokarz ze szkoły tańca.
Kielecka szkoła należy do Polskiego Związku Tańca. Podpisała także porozumienia z Olimpiadami Specjalnymi Polska i może trenować przyszłych olimpijczyków w dziedzinie tańca współczesnego. Inicjatywę przeniesienia na ulicę Ściegiennego ten placówki wspierali kieleccy radni: Maciej Bursztein i Michał Braun.
Polecany artykuł: