Decyzja o wykładach zdalnych zapadła jeszcze w poprzednim, zimowym semestrze, ale władze uczelni nie zmieniły swojej decyzji mimo, że już teraz szkoły wróciły do nauki stacjonarnej.
Przynajmniej wykłady, wszystkie wykłady będą prowadzone w sposób zdalny. To wynika z bezpieczeństwa. Będzie mniej osób na uczelni, bo studenci będą mieli tak ułożone plany, że dany dzień będzie tylko zdalnie, a inny dzień będzie tylko stacjonarnie więc będziemy mieć połowę mniej studentów na uczelni, czyli będzie mniejsze zagęszczenie - tłumaczy profesor Artur Maciąg prorektor do spraw studenckich i dydaktyki Politechniki Świętokrzyskiej.
A co z ćwiczeniami?
Ponieważ jesteśmy uczelnią techniczną pozostajemy przy nauczaniu stacjonarnym, jeżeli chodzi o laboratoria, czy projekty. To jest jednak wykształcenia inżynierskie. Ważne, by student dotknął tego urządzenia, przeprowadził eksperyment, to jest wymagane i daje dużo lepsze efekty jeżeli chodzi o nauki inżynierskie - dodaje profesor Artur Maciąg.
Uczelnia ma na bieżąco monitorować sytuację epidemiczną i odpowiednio reagować.