Zdarzenie miało miejsce około godziny 6.45. Jak informuje starszy ogniomistrz Beata Gizowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, do rowu wpadł samochód dostawczy Renault Master, którym kierował mężczyzna. Nie był on w stanie sam wydostać się z pojazdu, potrzebował pomocy strażaków. Ci musieli rozcinać elementy pojazdu z pomocą narzędzi hydraulicznych. Potem poszkodowanym zajęli się ratownicy medyczni.
Nikt inny nie ucierpiał w tym wypadku. Szczegółowe jego okoliczności wyjaśnia kielecka policja.
Przez sześć godzin ruch w kierunku Skarżyska-Kamiennej i Warszawy odbywał się tylko lewym pasem. Utrudnienia trwały do trzynastej.