Kielecki szpital został zaprojektowany na 148 łóżek z blokiem operacyjnym, oddziałem intensywnej terapii, oddziałem wewnętrznym, chirurgicznym, ortopedycznym, chirurgii szczękowo-twarzowej, urologii, pełną diagnostyką obrazową i laboratoryjną.
Mimo że szpital został zaprojektowany jako wielooddziałowy, w czasie epidemii COVID-19 może również odegrać istotną rolę dla pacjentów z koronawirusem. Z tego powodu na szybsze dokończenie budowy obiektu zostały wygospodarowane dodatkowe środki.
Lecznica jest pełna nowoczesnych rozwiązań.
- Zastosowaliśmy takie rozwiązania, dzięki którym pokój pielęgniarski połączony z pokojem przygotowania leków ma duże przeszklenia. Dzięki nim pielęgniarka może obserwować pacjentów, którzy są w najcięższym stanie. W przypadku oddziału wewnętrznego są to cztery łóżka pod specjalnym nadzorem - mówi Jolanta Cygan dyrektorka do spraw administracyjnych w szpitalu.
Od kiedy nowy szpital będzie przyjmował pacjentów?
- Lada moment. Musimy sukcesywnie przenosić się w sposób rozważny. Pewne procedury jeszcze muszą się zakończyć. Myślę, że nastąpi to w ciągu kilku najbliższych dnia – mówi Jolanta Cygan.
Koszt inwestycji to prawie 111 milionów złotych.