Spis treści
Spotkanie wigilijne odbyło się w Hotelu Paradiso w Suchedniowie. Oprócz dzieci, rodziców, opiekunów, sympatyków klubu przybyli także: ksiądz Artur Fura, proboszcz Parafii pod wezwaniem Świętego Brata Alberta, Katarzyna Bilska, wicestarosta skarżyski oraz Adam Ciok, radny miejski w Skarżysku-Kamiennej i Tomasz Kęćko, kielczanin, na co dzień wiceprezes Polskiej Federacji Karate Shinkyokushin.
Na podium w Polsce i Europie
Spotkanie poprowadził sensei Zbigniew Zaborski, szef i trener skarżyskiego klubu. - W 2024 roku w zawodach różnej rangi - ogólnopolskich, międzynarodowych czy wreszcie Mistrzostwach Europy Juniorów i Młodzieżowców, wywalczyliśmy 298 indywidualnych medali oraz 16 drużynowych. To największy dorobek spośród wszystkich klubów w mieście - mówił "Zaborek". Przypomniał jednocześnie o współpracy klubu sprzed wielu lat z Julią Szeremetą, pięściarką pochodzącą z Lubelszczyzny, która w tym roku w Paryżu zdobyła wicemistrzostwo olimpijskie w Paryżu.
Złota Dziesiątka karateków ze Skarżyska
W czasie wigilijnego spotkania Zaborski razem z zaproszonymi gośćmi uhonorował złotą dziesiątkę wychowanków, którzy w kończącym się roku zdobyli wywalczyli najwięcej medali w różnych imprezach. Byli to:
- Zuzanna Wiśniewska
- Wiktoria Aleksandrowicz
- Angelika Skorek
- Maja Oleksiak
- Aleksandra Sadza
- Jakub Adamski
- Dominik Potępa
- Zuzanna Karpeta
- Wojciech Szczubkowski
- Jessica Skorek
Proboszcz był pod wrażeniem
Zaproszeni goście gratulowali młodzieży, wspominając jednocześnie, jak ważna jest aktywność i uprawianie sportu, które odciągają od niewłaściwych zachowań. Ksiądz Artura Fura sam wspominał, że regularnie ćwiczy i widzi, że dzięki temu jego forma i samopoczucie są lepsze.
- Kiedyś na pokazie wychowanków Zbyszka, który odbył się na festynie w naszej parafii widziałem jak cegły rozbija Jacek (Pastuszko, jeden z trenerów w klubie - przyp. PSta). Na co dzień pięknie śpiewa w kościele. Zobaczyłem co wyrabia i aż się przestraszyłem, myślałem, że zaraz będę musiał go pochować! - mówił żartobliwie ksiądz ze skarżyskiego osiedla Przydworcowego.
Podobnych wspomnień pokazów czy startów nie zabrakło też w trakcie kuluarowych rozmowach. Didżej zadbał też o to, aby uczestnicy spotkania dobrze się bawili.