Restauracja Kilo Mąki mieściła się do tej pory przy ulicy Piotrkowskiej, w samym centrum Kielc. Specjalizowała się głównie w daniach kuchni włoskiej. Znakiem firmowym lokalu była pizza, ale popularnością cieszyły się też inne przysmaki. Klienci cenili sobie między innymi zupę z buraka czy makaron z krewetkami.
Kilo Mąki żegna klientów!
W środę 30 lipca szefostwo i ekipa restauracja przekazała tymczasem smutną wiadomość w mediach społecznościowych. Po 10 latach działalności lokal został zamknięty!
- To była niesamowita podróż pełna wspaniałych chwil, które spędziliśmy razem z Wami – naszymi wspaniałymi gośćmi i przyjaciółmi.Dziękujemy każdemu, kto nas wspierał, odwiedzał, dzielił się swoją opinią i pomagał tworzyć to miejsce. Wasza lojalność i ciepłe słowa były dla nas największą motywacją do codziennego działania - czytamy we wpisie, jaki pojawił się na stronie Kila Mąki na Facebooku.
10 lat wspomnień i emocji
Restauracyjna ekipa wspominała, że zamknięcie lokalu było trudną decyzją, ale w tym wypadku nieuniknioną. Więcej szczegółów nie znamy.
- Choć Kilo Mąki już nie będzie otwarte, nie zapominamy o tych wszystkich wspólnych chwilach. Dziękujemy za te 10 lat pełne wspomnień i emocji. Mamy nadzieję, że nasze drogi jeszcze się skrzyżują - czytamy w poście restauracji na Facebooku. Taka sama treść pojawiła się na stronie internetowej restauracji.
Komentujący zaskoczeni. "Duża strata"
Część klientów, komentujących decyzję o zamknięciu restauracji, było zaskoczonych i jednocześnie zasmuconych taki obrotem sprawy.
- Dlaczego? Wydawało mi się, że lokal prężnie prosperuje a jakość dań to był top pizzerii w CK (czyli w Kielcach - przyp. PSta). Co jest przyczyną? - dopytywał Konrad.
- Choć od 2 lat już poza Kielcami...to zawsze wracałem... Duża strata dla Kielc - pisał Daniel.
- Bardzo, bardzo żałuję, korzystałam z Waszych usług i prywatnie i służbowo, robiliście dobrą robotę... Wielka szkoda. Miejcie się jak najlepiej i wróćcie jak to będzie możliwe... - dodała Dominika.
- Chodziłem tam obok co jakiś czas i tylko w weekend było jakieś obłożenie lokalu. Poza weekendem miejsce świeciło pustkami. Sam się zastanawiałem z kolegą, jak oni jeszcze działają skoro tylko obłożenie w weekend jest. Sprawa się wyjaśniła - pisał z kolei Adam.
Restauracja Pyska z Kielc zmieniła siedzibę. Po "Kuchennych rewolucjach" Magdy Gessler w tym lokalu nie ma już śladu. Zobacz galerię zdjęć.
