Znane lokale w śródmieściu Kielc zamknięte. Problemy mają też inni przedsiębiorcy. Powodem inflacja i... remonty dróg

Klienci nie będą mogli już skorzystać z menu lokali Solna 12 oraz Niebieskiej Sowy, które działały do tej pory przy spacerniaku nad Silnicą (między ulicami Sienkiewicza a Solną).

Niebieska Sowa i Solna 12 będą zamknięte

- Niestety podjęliśmy decyzję o zamknięciu naszej restauracji. Do 15 października Niebieska Sowa będzie funkcjonować jak do tej pory. Będzie to ostatnia szansa na delektowanie się pysznymi śniadaniami oraz streetfood'owymi daniami z naszej karty. Nie zwlekajcie i odwiedzajcie nas jeszcze w tym czasie - informuje Niebieska Sowa na swojej stronie na Facebooku.

Wiadomości o zamknięciu lokali poruszyły wielu mieszkańców i klientów. Niebieska Sowa, bez wspominania o szczegółach, podała w mediach społecznościowych, że na taką decyzję wpłynęło wiele czynników.

Z kolei restauracja Solna 12 powiadomiła, że z dniem 15 października zamyka lokal na stałe. - Jesteśmy niezmiernie wdzięczni za Waszą długotrwałą lojalność i wsparcie. To prawie 10 lat. Dzięki Wam nasza restauracja stała się miejscem wyjątkowym, pełnym smaku, spotkań i pięknych chwil - możemy przeczytać na facebookowej stronie Solnej 12. Właścicielem lokalu był Karol Bielecki, słynny piłkarz ręczny, przez lata występujący w Kielcach oraz były reprezentant Polski.

Pizzeria z Wojska Polskiego też dziękuje...

To nie koniec złych wiadomości, jeśli chodzi o zamknięcia lokali. "Pas" powiedziało także szefostwo Pizzerii Rukola, działającej przy ulicy Wojska Polskiego.

- Chcielibyśmy Wam poinformować, że w tym tygodniu zamknęliśmy nasz lokal. Trwający już ładne parę miesięcy remont drogi sprawił,że niestety musieliśmy podjąć taka decyzję. Dziękujemy wszystkim tym osobom,które przez wiele miesięcy były z nami. Mam nadzieję,że zapamiętacie smak naszej pizzy na długo. Zespół Rukoli - czytamy w poście na stronie lokalu na Facebooku.

Społecznicy alarmują: firmy z Kielc nie wytrzymują podwyżek!

Przedsiębiorcy oraz społecznicy z Kielc twierdzą z niepokojem, że przyszły, 2024 rok jeszcze bardziej okrutnie może zweryfikować rynek i przysporzyć finansowych problemów kolejnym lokalnym firmom.

- Firmy nie podniosły się jeszcze z fali ubiegłorocznych podwyżek cen energii - gazu i prądu (niektóre do dziś spłacają zadłużenia jakie wówczas powstały!), a tu już, wskutek podwyżek pensji minimalnej od stycznia, wiedzą, że będą musiały, na dzień dobry, te większe, znaleźć po kilkadziesiąt tysięcy więcej, tylko na pokrycie tych wzrostów pensji (gdzie, za podwyżką płacy minimalnej, pójdą w górę też pensje tych wyżej opłacanych specjalistów). Jeśli dołożymy do tego likwidację obniżonej stawki VAT na wiele produktów (np. artykuły spożywcze), mniejszą liczbę gości (wykończonych inflacją i ubytkami w portfelach) oznacza to po prostu nieopłacalność niektórych działalności - zauważa Stowarzyszenie Przyjazne Kielce, które całą sytuację opisuje na swojej stronie na Facebooku.

Remonty, utrudnienia, kłopoty dla przedsiębiorców

Drożyzna oraz inflacja to jedno, natomiast wielu przedsiębiorcom, także tym ze śródmieścia, problemów przysparzają też liczne obecnie roboty drogowe, o który piszemy między innymi tutaj: Trwa remont Alei IX Wieków Kielc. Kierowcy nadal muszą liczyć się z utrudnieniami. Władze Kielc podjęły decyzję o przebudowie i remontach kilkunastu ulic, korzystając z dofinansowań z różnych programów. Część inwestycji jest rozłożona w czasie, ale prace, które już trwają, sprawiają, że dojazd do firm, lokali czy usługodawców jest bardzo utrudniony. To odstrasza potencjalnych klientów i... koło się zamyka.

- Dość powiedzieć, że w ostatnich latach, ponad 30 remontów nie zostało zakończonych w terminie. Wojska Polskiego, Popiełuszki, Słowackiego, alei Solidarności i Tysiąclecia Państwa Polskiego.... Powiedzieć, że to plaga to nic nie powiedzieć. Kierowcy stoją w korkach, zamykają się firmy, tracą kontrakty, muszą zwalniać pracowników, a winnych - praktycznie nie ma - zauważa Stowarzyszenie Przyjazne Kielce. 

Biznes w Kielcach w tarapatach!

Niestety, ostatnie miesiące tylko potwierdzają to, co niektórzy kieleccy przedsiębiorcy przewidywali na początku 2023 roku. O kłopotach lokalnego biznesu z ulicy Sienkiewicza i w ogóle śródmieścia pisaliśmy już tutaj: Biznes w Kielcach w kryzysie. Przedsiębiorcy wskazują na drożyznę i brak inwestycji w mieście. Zobacz wideo. Niestety, wiele problemów, które poruszali wówczas, do dziś nie zostało rozwiązanych...