Spis treści
- Rewanż w "jaskini lwa"
- Pół tysiąca kielczan pojechało do Berlina!
- Dwa proste błędy pozbawiły nas złudzeń?
- Pożegnanie z Ligą Mistrzów
- Fuechse Berlin - Industria Kielce. Zapis relacji live
Rewanż w "jaskini lwa"
Przed tygodniem, w pierwszym spotkaniu Industria Kielce przegrała u siebie z Fuechse Berlin 27:33 (14:12). O porażce zdecydowała fatalna postawa kielczan w drugiej połowie, którą przegrali 13:21... Nasza drużyna nie wykorzystała atutu Hali Legionów i swojej szansy miała szukać w "jaskini lwa", czyli w Berlinie. Nasi szczypiorniści zdawali sobie sprawę z tego, że będzie im bardzo ciężko odrobić straty z pierwszego meczu (aby uniknąć ewentualnych rzutów karnych, musieli wygrać z "lisami" różnicą minimum siedmiu bramek), ale wierzyli do końca!
Relację z pierwszego meczu w Kielcach znajdziecie tutaj:
Pół tysiąca kielczan pojechało do Berlina!
Kielczanie mieli za sobą także trudny pojedynek w Orlen Superlidze. W niedzielę pokonali u siebie PGE Wybrzeże Gdańsk 31:28 (15:14). O końcowym zwycięstwie Industrii zdecydowało większe doświadczenie oraz umiejętności indywidualne poszczególnych zawodników. Tałant Dujszebajew, trener Industrii, pytany po pierwszym spotkaniu z Fuechse, ile procent szans widzi dla swej drużyny w rewanżu, odpowiedział szczerze, że jeden. To jednak nie było zero, dopóki piłka w grze, wszystko mogło się zdarzyć, tym bardziej, że kielecki zespół mógł w Berlinie liczyć na wsparcie swoich kibiców. Ze stolicy województwa świętokrzyskiego do Berlina wybrało się ponad pół tysiąca fanów!
Fuechse Berlin - Industria Kielce 37:37 (21:24)
Fuechse: Milosavljev 8 obron/40 rzutów rywala, Ludwig 0/5 - Gidsel 12, Andresson 6, Lichtlein 6, Freihofer 3, Prantner 2, Herburger 2, Marsenic 2, Darj 2, Strlek 1, Langhoff 1, Beneke 1, Av Teigum 1, Wiede.
Industria: Wałach 0/12, Cordalija 4/29 - Sićko 8, Kounkoud 6, Nahi 5, A. Dujszebajew 4, D. Dujszebajew 4, Maqueda 3, Kaddah 3, Monar 2, Olejniczak 1, Karalek 1, Karacic, Surgiel, Gębala, Rogulski.
Mecz w Berlinie był zacięty, mógł się podobać, ze względu na wymiany ciosów między obiema drużynami. Industria w pierwszej połowie największe kłopoty miała w 18 minucie, kiedy przegrywała 13:15. Nasz zespół odrobił jednak straty, od stanu 17:17 przejął inicjatywę i w samej końcówce zyskał przewagę. Początkowo wynosiła 1-2 bramki, ale na finiszu, jeszcze przed końcową syreną Industria prowadziła nawet 24:20, ale w ostatnich sekundach wicemistrz Niemiec zmniejszył dystans do trzech goli. Mimo to kielczanie z optymizmem schodzili do szatni, zaś graczom z Berlina towarzyszyła nerwowość i niepewność.
Dwa proste błędy pozbawiły nas złudzeń?
Początek drugiej odsłony należał do "Lisów", którzy rzucili dwa gole, przegrywali już tylko 23:24. Kielecki zespół utrzymywał jednak prowadzenie, z tym, że w kolejnych minutach wynosiło ono najwyżej dwie bramki. To było za mało, upływający czas działał na korzyść gospodarzy. Decydujące momenty spotkania miały miejsce między 53 a 56 minutą. Łapiący wiatr w żagle kielczanie wyszli na prowadzenie 35:31, rywalom zaczął zaglądać strach w oczy! Kiedy rzucili swoją 32 bramkę, trener Industrii wziął czas na żądanie, aby ustawić zespół na końcowe, decydujące minuty. Niestety, po wznowieniu gry, w odstępie kilkudziesięciu sekund nasza drużyna popełniła dwa proste błędy w ataku. Traciła piłkę, a ponieważ wcześniej wycofała bramkarza, to rywale z Berlina kontrowali, trafiając do pustej, kieleckiej "świątyni".
Tak oto przewaga stopniała nagle do jednego gola (34:35) i naszej drużynie, mimo ogromnej waleczności i ambicji, nie udało się już powiększyć przewagi. Mało tego, w ostatniej minucie "Lisy" najpierw wyrównały do stanu 36:36, a później objęły prowadzenie 37:36. Na szczęście kielczanie uniknęli porażki, bo do wyrównania doprowadził Daniel Dujszebajew. Było to jednak trafienie już na otarcie łez.
- Przegrywając sześcioma bramkami w pierwszym meczu należy podjąć ryzyko, nawet mając cień szansy. Decyzją trenera zagraliśmy siedmiu na sześciu. Zamysł był dobry, bo chodziło o szybkie zdobycie bramki i natychmiastowy powrót do obrony. Natomiast zabrakło wykonania. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji - wspominał sytuacje w końcówce Michał Olejniczak, gracz "żółto-biało-niebieskich".
Pożegnanie z Ligą Mistrzów
Industria rozegrała jedno z lepszych spotkań w Lidze Mistrzów w tym sezonie, niestety, po końcowej syrenie w hali Maxa Schmelinga, pozostało już tylko gdyby, co mogłoby się stać, gdyby nie fatalna postawa w drugiej połowie i porażka z Fuechse tydzień wcześniej w Kielcach...
- Przeciwnik jest bardzo mocny, to lider Bundesligi, mało kto przypuszczał, że będziemy mogli nawiązać z nim walkę. Natomiast w 55. minucie, gdy prowadziliśmy czterema bramkami u gospodarzy myślę, że zapaliła się jakaś lampka ostrzegawcza. My musieliśmy zaryzykowaliśmy grę siedmiu na sześciu. To nie wyszło, ale lepiej takie ryzyko podjąć niż żałować, że się tego nie zrobiło - tłumaczył po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener Industrii.
Podopiecznym Dujszebajewa pozostaje już tylko rywalizacja na krajowym podwórku - najpierw o Orlen Puchar Polski w Kaliszu (turniej Final Four odbędzie się 12-13 kwietnia, w półfinale nasz zespół zagra z Handball Stalą Mielec), później o odzyskanie tytułu mistrza Polski.
W ćwierćfinale Ligi Mistrzów Fuechse Berlin zmierzy się z duńskim Aalborgiem.
Fuechse Berlin - Industria Kielce. Zapis relacji live
Zapis relacji live z meczu Fuechse Berlin - Industria Kielce znajdziecie poniżej.
Fuechse Berlin - Industria Kielce. 1/8 finału Ligi Mistrzów
W ćwierćfinale rozgrywek Fuechse Berlin zmierzy się z duńskim Aalborgiem. Kielczanom pozostaje w tym sezonie już tylko rywalizacja o Orlen Puchar Polski i mistrzostwo kraju.
Waleczni i ambitni kielczanie rozegrali jedno z lepszych spotkań w tym sezonie w Champions League. Niestety, ten fakt pozostaje nam tylko na otarcie łez.
Koniec meczu. Fuechse Berlin - Industria Kielce 37:37. Do 1/4 finału Ligi Mistrzów awansują nasi rywale.
Daniel Dujszebajew wyrównuje, 37:37.
Berlińczycy trafiają do pustej bramki. 37:36...
59 minuta, mamy remis 36:36. Koniec złudzeń...
58 minuta, 35:36. Niemieccy kibice już zaczynają świętowanie...
57 minuta, 35:36. Oddala się szansa Kielc na awans do ćwierćfinału.
56 minuta, oj... Dwie proste straty w ataku kieleckiej ekipy, rywale przegrywają już tylko 34:35.
55 minuta, 32:35. Gidsel zmniejsza straty, o czas prosi tym razem Dujszebajew.
Zapowiada się thriller w końcówce!
54 minuta, 31:35! Już tylko dwie bramki do odrobienia! Zaniepokojony trener Siewert bierze czas dla "Lisów".
53 minuta, 31:34! Szymon Sićko trafia z karnego! Gonimy, gonimy, jeszcze trzy bramki.
52 minuta, 31:33. Prowadzimy, ale to wciąż za mało...
Jeszcze dziesięć minut nadziei...
49 minuta, 31:32. Rywale nie pozwalają nam odskoczyć, cios za cios.
48 minuta, nadal 29:30. Do odrobienia pięć goli...
Każda wymiana ciosów działa niestety na korzyść wicemistrza Niemiec.
45 minuta, 29:30. Lasse Andersson z ekipy gospodarzy popisuje się genialną "wkrętką". Tylko kwadrans nadziei dla Kielc.
44 minuta, 28:30. Sićko daje nam dwubramkowe prowadzenie, ale czas uciekaaaa...
43 minuta, 28:29. Cezary Surgiel nie wykorzystuje karnego tuż po wejściu na boisko. Szkoda, że w takim momencie...
42 minuta, 28:29. Szybkie tempo meczu, wymiana ciosów. Mecz mógłby się podobać, gdyby nie fakt, że Industria musi odrobić jeszcze pięć bramek...
Rozpoczynamy 41 minutę meczu. Industria prowadzi 28:27, to wciąż za mało, aby myśleć o awansie...
39 minuta, 27:27. Słabszy okres gry Industrii.
38 minuta, 25:26. Lider niemieckiej Bundesligi goni nasz zespół. Niestety, czas działa na jego korzyść...
37 minuta, 24:26. Wicemistrz Polski znów odskakuje, rzut karny skutecznie wykonuje Szymon Sićko.
36 minuta, 23:25. Pierwsze trafienie kielczan, gola zdobywa Theo Monar.
Przewaga Industrii topnieje, Fuechse przegrywa już tylko 23:24.
35 minuta, 22:24. "Lisy" jako pierwsze w drugiej połowie trafiają do siatki.
34 minuta, na tablicy wyników wciąż 21:24.
Rozpoczynamy drugą połowę meczu!
Jeszcze nic straconego, gracze Industrii Kielce w dobrych nastrojach zeszli do szatni, nerwowo w niemieckiej ekipie!
Koniec pierwszej połowy: Fuechse Berlin - Industria Kielce 21:24!
29 minuta, 20:23! Pięknie, pięknie!
27 minuta, 19:21. Po golu Konkouda wychodzimy na 3-bramkowe prowadzenie, ale rywale zmniejszają straty.
27 minuta. Przerwę na żądanie bierze szkoleniowiec kielczan Tałant Dujszebajew.
26 minuta, 18:20! Świetne momenty Industrii.
25 minuta, znów mamy remis, 18:18.
24 minuta, 17:18. Po kapitalnym rzucie Hiszpana Jorge Maquedy z drugiej linii Kielce wychodzą prowadzenie.
23 minuta. O czas prosi trener Fuechse Jaron Siewert.
22 minuta, 17:17. Industria walczy, wyrównuje Daniel Dujszebajew.
20 minuta, 16:15. Na plac gry w ekipie Industrii wchodzi Egipcjanin Hassan Kaddah i od razu trafia do siatki.
18 minuta, 15:13. Powiększa się przewaga Fuechse...
To ostry i zacięty mecz, "sypią się" kary 2-minutowe w obu zespołach.
16 minuta, 13:12. Utrzymuje się skromna przewaga "Lisów".
15 minuta, 12:11. Ponownie prowadzi wicemistrz Niemiec.
13 minuta, 10:11. Kielczanie odzyskują prowadzenie za sprawą Nahiego!
12 minuta, 10:9. Po rzucie Gidsela "Lisy" po raz pierwszy w meczu obejmują prowadzenie.
W kieleckiej ekipie świetnie na początku radzą sobie Francuzi - Nahi oraz Benoit Konkoud rzucili po trzy bramki!
10 minuta, 8:8. Radosny mecz, dużo bramek!
8 minuta, 6:7. Kielczanie znów obejmują prowadzenie po rzucie Alexa Dujszebajewa z prawego skrzydła.
7 minuta, ależ wymiana - 6:6!
5 minuta, 4:4. Matthias Gidsel zmniejsza straty zespołu z Berlina. Chwilę potem doprowadza do wyrównania.
4 minuta. Trwa wymiana ciosów, ale to Industria prowadzi 4:2!
3 minuta. Po kapitalnym rzucie Alexa Dujszebajewa nasza drużyna obejmuje prowadzenie 2:1.
2 minuta. 1:1. Pierwsze trafienie dla Industrii dziełem Dylana Nahiego.
Gramy! Rozpoczął się mecz Fuechse Berlin - Industria Kielce.
Kibice z Kielc wierzą w zespół!
- Kielce przyjadą tutaj z zaciśniętymi zębami i spróbują zrobić wszystko, co w ich mocy, aby odwrócić losy dwumeczu. Naszym zadaniem jest podejść do spotkania tak, jakby był wynik 0:0 i grać o zwycięstwo. Nie możemy spocząć na laurach po pierwszym meczu, ale musimy grać tak samo twardo, z determinacją i konsekwencją. Musimy skupić się na sobie i jeśli będziemy prezentować swoją grę, jestem pewien, że awansujemy do następnej rundy - tak przed rewanżem powiedział Jaron Siewert, szkoleniowiec Fuechse Berlin.
Rywal kieleckiej drużyny to aktualny wicemistrz Niemiec. Jeśli chodzi o ten sezon, po 29 kolejkach Fuechse jest liderem tabeli Bundesligi piłkarzy ręcznych.
Dzień dobry, zapraszamy do śledzenia naszej relacji live z meczu Fuechse Berlin - Industria Kielce.
