Historyk z Kielc Adam Massalski

i

Autor: Weronika Wawszczyk Historyk z Kielc Adam Massalski opowiada o przebiegu bitwy w Kielcach.

78 rocznica bitwy w Kielcach. Niemcy starli się z wojskami radzieckimi. O przebiegu walk opowiada znany historyk

2023-01-19 18:39

W połowie stycznia 1945 roku stacjonująca w Kielcach armia niemiecka zmierzyła się z wojskami radzieckimi. O przebiegu wydarzeń opowiedział profesor doktor habilitowany Adam Massalski, historyk z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

- Już od października 1944 roku, do Kielc miał miejsce napływ dużej ilości mieszkańców płonącej po powstaniu Warszawy. Wzdłuż Nidy i w obrębie miasta Niemcy szykowali się do obrony przed wojskami radzieckimi. W Kielcach budowano bunkry drewniano-ziemne w okolicach Psich Górek, Bodzentyńskiej, na Siejach. 28 września 1944 roku miała miejsce olbrzymi łapanka, podczas której zgarnięto kilka tysięcy Kielczan. Dwa tysiące spośród nich wysłano na przymusowe roboty do Niemiec, a pozostałych skierowano do kopania rowów obronnych. Wzmocniona została niemiecka załoga wojskowa Kielc. W połowie października stacjonowało tutaj około 5 tysięcy żołnierzy i policjantów niemieckich. Obroną miasta dowodził generał Nehring, którego sztab mieścił się w budynku dzisiejszego Liceum Ogólnokształcącego imienia Jana Śniadeckiego – wprowadził do historii profesor Adam Massalski.

Bitwa w Kielcach. Walczyli w dzień i nocą

- Ofensywa Armii Czerwonej rozpoczęła się 12 stycznia 1945 roku, a już w następnym dniu podjęto manewr oskrzydlający od Chmielnika w kierunku Kielc. I praktycznie od tego momentu, od 13 stycznia rozpoczęła się bitwa o Kielce. Niemcy bronili się w rejonie Piotrkowic, Dębskiej Woli i Morawicy. Bój trwał w dzień i w nocy. Brało w nim udział około tysiąc czołgów i dział pancernych. Nad ranem 14 stycznia Niemcy zostali ostatecznie rozbici i oddziały Armii Czerwonej nad ranem podeszły do granic miasta. Rozpoczęło się ostrzeliwanie pozycji niemieckich ogniem artyleryjskim - dodaje kielecki historyk.

W walkach o miasto spaliło się 57 budynków, natomiast 10 % wszystkich budynków zostało uszkodzonych. W czasie wydarzeń zginęło 129 mieszkańców Kielc. 15 stycznia po całodziennych walkach w Kielcach brak było prądu, uszkodzona była sieć wodociągowa, a także sieć telefoniczna.

W czasie walk Niemcy straciły około 6 tysięcy żołnierzy, ponad 200 czołgów, 300 dział i około 1500 samochodów i motocykli. Straty Armii Czerwonej były również znaczące.

- Życie kielczan powoli zaczęło wracać do normy, z tym, że ślady po walkach były widoczne. Przed Seminarium Duchownym na ulicy Jana Pawła II stało auto ze zwęglonym Niemcem w środku. A na Rogatce Krakowskiej, czyli dziś zbiegu ulic Ściegiennego i Krakowskiej stał spalony czołg. Stał tam przez kilka miesięcy, a kielczanie często się przy nim fotografowali. Wiemy, że na terenie Parku Miejskiego, znajdował się wiele zwłok niepochowanych żołnierzy niemieckich. Ludność przyjmowała wyparcie Niemców bardzo entuzjastycznie, jednak okazało się, że sytuacja nie jest równoznaczna z wolnością. - podsumowuje profesor.

Już od 17 stycznia w Kielcach NKWD aresztowało pracowników wymiaru sprawiedliwości i kilka innych osób „niewygodnych” dla władz komunistycznych. Przez cały rok trwał jeszcze stan wojenny, a kielczanie bali się wychodzić na ulice. Siedziba władz rosyjskich mieściła się na ulicy Wesołej. 

Od omówionych wydarzeń minęło 78 lat, ale pamięć o nich jest wciąż wiecznie żywa. Warto znać historię swojego kraju, miasta czy wsi. II Wojna Światowa zabrała ze sobą wiele ofiar, bólu i łez. Jednak należy pamiętać i wspominać takie wydarzenia.

Dr Ernest Wyciszkiewicz: "20 proc. Rosjan czuje się odpowiedzialna za zbrodnie i wie, że ta wojna jest kompletnie wbrew Rosji" [Raport Złotorowicza]