Jak podkreśla trener Maciej Bartoszek, zawodnicy w większości dobrze znieśli czas izolacji i są w dobrej dyspozycji. – Formę większości piłkarzy, powiedzmy 90 procent z nich, oceniam na dobrą. Są wyjątki, ale mówimy o pojedynczych zawodnikach i ta ich forma z różnych względów wygląda inaczej, mamy jednak trzy pełne tygodnie przed sobą, dlatego myślę, że odpowiednio przygotujemy zespół i będziemy gotowi na wznowienie rozgrywek.
Co ważne, do treningów powrócił Michael Gardawski, który ostatnimi czasy zmagał się z kontuzją. – Po tym, co widzę, z każdym dniem staje się innym, bardziej pogodnym człowiekiem, częściej się uśmiecha. Liczę na to, że Michael będzie gotowy od pierwszego meczu – przyznaje trener.
Kielczanie przez trzy tygodnie będą przygotowywać się na swoich obiektach. To będzie jednak inny cykl przygotowawczy, bo zespół nie rozegra żadnego sparingu i nie weźmie udziału w zgrupowaniu. – Planujemy gry wewnętrzne, mamy szeroką kadrę, więc tym będziemy próbowali zastąpić sparingi, innego wyjścia nie mamy – zapowiada Bartoszek.
Swój pierwszy mecz po powrocie PKO Ekstraklasy żółto-czerwoni rozegrają 1 czerwca na wyjeździe z Wisłą Płock.