Nieprzyjemna sytuacja miała miejsce w gabinecie AMD w poradni okulistyki Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. Jak podaje lecznica, pacjent oczekiwał przed gabinetem na dalszą część badania po wstępnej diagnostyce. Jednocześnie personel obsługiwał kolejnych chorych.
„Nieoczekiwanie mężczyzna wtargnął do gabinetu i w bardzo agresywny sposób zaczął domagać się natychmiastowej realizacji dalszej części badania. Nie zareagował na prośby, by poczekać na swoją kolej. Pacjent zaczął grozić lekarce słownie, a następnie boleśnie szarpnął ją za ramię, wykrzykując obraźliwe sformuowania. Mężczyzna w wulgarny i agresywny sposób zachował się również w stosunku do innej pacjentki oczekującej na badanie. O sprawie została poinformowana policja.” - relacjonował Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach.
Lekarze, pielęgniarki, położne, ratownicy medyczni, zgodnie ze stosownymi ustawami o zawodach medycznych, w trakcie pracy w szpitalu, gdy udzielają pomocy pacjentom, objęci są ochroną prawną należną funkcjonariuszowi publicznemu. Naruszanie nietykalności cielesnej pracownika służby zdrowia podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.
O zdarzenie pytaliśmy na policji. Jak poinformował nas mł. asp. Karol Macek, rzecznik KMP w Kielcach, do nieprzyjemnej sytuacji doszło w ostatni piątek. Okazuje się, że tym pacjentem był trzeźwy mężczyzna w wieku 86 lat.
- Pani doktor początkowo nie chciała składać zawiadomienia. Potem jednak zdecydowała się to zrobić. W związku z tym nadaliśmy sprawie bieg - powiedział mł. asp. Karol Macek.