Spis treści
Miejsce piękne i zarazem... brzydkie. To pewien paradoks, ale takie wrażenie może odnieść ktoś, kto odwiedzi Dolinę Silnicy w Kielcach.
Teren ciekawy, ale...
Być może jesienna słota potęguje jej negatywny obraz, ale bezsprzeczne jest, że ten rejon miasta, położony między ulicą Jesionową i Aleją IX Wieków Kielc, potrzebuje dużej odnowy. Dziurawa nawierzchnia alejek to tylko jeden z problemów do rozwiązania. Infrastruktura na placu zabaw swoje najlepsze lata ma zdecydowanie za sobą. Duży i atrakcyjny teren, ale nie do końca zagospodarowany. Do wypoczynkowej wizytówki w stolicy województwa jest mu zdecydowanie daleko.
Co się zmieni w Dolinie Silnicy?
Miasto próbuje zmienić oblicze Doliny Silnicy. Już kilka miesięcy temu pozyskało dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. W 2025 roku ma rozpocząć się rewitalizacja tej części miasta. Pierwszy jej etap uwzględniono już w przyszłorocznym budżecie Kielc. Według obecnych planów mają tam powstać m.in.:
- nowe alejki i ścieżki dla pieszych oraz rowerzystów,
- strefy odpoczynku,
- nowy plac zabaw,
- udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami,
- podesty i drewniane tarasy po wschodniej stronie Silnicy,
- ścieżki edukacyjne.
Polecany artykuł:
Cel przeciwpowodziowy
- Całkowita wartość projektu to 31 200 000 złotych, w tym dofinansowanie w wysokości 24 024 000 zł pochodzące z Programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko 2021-2027 - informuje Urząd Miasta Kielce na swojej stronie internetowej.
Dzięki tej inwestycji Kielce mają zyskać więcej terenów zielonych, zatrzymać część wód opadowych, ograniczyć zagrożenie podtopieniami i wzbogacić się o nowe tereny rekreacyjne. Przedsięwzięcie obejmować będzie między innymi wykonanie suchych zbiorników na gromadzenie wód opadowych, wzmocnienie ochrony przeciwpowodziowej - dodaje kielecki magistrat.
Internauci komentują
Temat zmian o obecnego wyglądu Doliny Silnicy w Kielcach wywołuje wiele dyskusji wśród internautów i mieszkańców. Część komentujących, między innymi na facebookowym profilu ESKA Kielce News, sugeruje, że w pierwszej kolejności należy zadbać o bezpieczeństwo, w drugiej o strefę relaksu i zabaw.
- Weźcie się za robotę na drugim brzegu rzeki, bo można tam się utopić. Drewniane podesty tam długo nie przetrwają. Bez fuszerki, należy odwodnić ten teren - komentuje jedna z czytelniczek.