Rząd wprowadził ogólnokrajowy zakaz wychodzenia z domu bez wyraźniej konieczności. Ma to na celu nie tyle uwięzienie obywateli w przymusowych aresztach domowych, ile chęć uświadomienia nam, że wychodzenie z domu to nie jest teraz zbyt rozsądna decyzja. Tym sposobem rząd chce walczyć też z dużymi zgromadzeniami ludzi, które mogą być ogniskami rozprzestrzeniania się koronawirusa. To oczywiście nie oznacza, że nie możemy wyjść do sklepu, do pracy, z psem czy po prostu na spacer. Trzeba to jednak robić z głową!
Jeśli już musimy lub chcemy wyjść na zewnątrz, to warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach:
- Unikajmy dużych skupisk ludzkich. Miejsca, które mogą być oblegane przez innych spacerowiczów najlepiej sobie darować. Las jest dobrą opcją, choć obecnie również i lasy są pełne spacerowiczów dbających o bezpieczeństwo.
- Zachowujmy bezpieczny dystans od innych ludzi. Minimum to 1,5 metra, ale najlepiej zachować większy odstęp.
- Nośmy rękawiczki i maseczki. Dostęp do obu tych rzeczy może być teraz utrudniony, ale lepsza jest minimalna ochrona niż całkowity jej brak. Gumowe rękawiczki i chustka zasłaniająca usta oraz nos to właśnie takie minimum.
- Unikajmy spacerów całą rodziną. Rząd wprowadził zakaz zgromadzeń powyżej 2 osób, ale nie dotyczy to rodziny. Jeśli nasza rodzina jest liczna, to warto się zastanowić, czy spacer z gromadką dzieci w czasie epidemii to na pewno jest dobry pomysł.
- Spacery powinny być krótkie. Im więcej czasu spędzimy na zewnątrz, tym większe ryzyko zakażenia.
Trzeba też przede wszystkim koniecznie stosować się do oficjalnych rządowych zaleceń, które wyjaśniają dokładnie, w jakiej sytuacji możemy wyjść z domu.