Starcie rozegrane w Puławach to popis między innymi wysokiej skuteczności obron ze strony Andreasa Wolffa. Kielecki bramkarz wzniósł się na pułap 43 procent. Z kolei najskuteczniejszym zawodnikiem został Uladzislau Kulesz, który zdobył dziewięć bramek. Siedem razy do siatki trafił jego rodak, Arciom Karaliok.
W pierwszej połowie kielczanie wypracowali sobie 7-bramkową przewagę, która została utrzymana do ostatniego gwizdka sędziego.
– Oczywiście nie możemy być zadowoleni, bo mogliśmy zagrać lepiej. Za dużo czystych akcji było przestrzelonych, a nie można sobie na to pozwolić grając z takim zespołem jak PGE VIVE. Nasi rywale w drugiej części meczu wyprowadzili sporo kontr i tym wygrali mecz – mówi Paweł Podsiadło, zawodnik gospodarzy.
Kolejny mecz mistrzowie Polski rozegrają we wtorek. W ostatnim spotkaniu fazy zasadniczej podejmą w Hali Legionów Piotrkowianina Piotrków Trybunalski.
Azoty Puławy - PGE VIVE Kielce 39:32 (13:20)