Uchwała w tej sprawie przeszła bez żadnego sprzeciwu. – Dzięki temu przystąpimy do dalszego procedowania i rozstrzygnięcia przetargu dotyczącego uprzątnięcia tego pogorzeliska. Zrobimy to jak najszybciej – mówił podczas wczorajszej sesji rady powiatu wicestarosta Tomasz Pleban.
Władze powiatu wstępnie zarezerwowały na ten cel 5,5 mln zł. Okazało się, że w tym przetargu wpłynęły trzy oferty. Najtańsza została odrzucona ze względów formalnych. Kolejne dwie opiewają na ponad 6 i prawie 7 mln zł. Prawdopodobnie wygra ta najdroższa, bo gwarantuje usunięcie niebezpiecznych odpadów w ciągu 75 dni.
- Wiem, że wydanie 1,5 mln zł więcej, na pewno jest dla nas wielkim problemem, ale po pierwsze czas szybko biegnie. Chcemy jak najszybciej usunąć to pogorzelisko, po to aby nasi mieszkańcy mogli oddychać świeżym powietrzem. Po drugie obserwujemy wszystko, co dzieje się z przetargami. Okazuje się, że te kwoty są coraz wyższe – podkreślił Tomasz Pleban.
Przypomnijmy, że do pożaru nielegalnego składowiska odpadów w Nowinach doszło prawie rok temu. Cześć terenu już została uprzątnięta, ale wciąż do zabrania jest ponad tysiąc ton chemikaliów.