Przypomnijmy, że niespełna tydzień temu w Hiszpanii mistrzowie Polski zasłużenie wygrali z ekipą Barcelony 32 do 30.
- Na pewno po porażce z nami będą jeszcze bardziej zmotywowani i bardziej groźni. Natomiast my mamy przewagę naszych kibiców, co jest dla nas kluczowe - mówi gracz Łomży Vive Szymon Sićko.
- Grając w domu możemy realnie myśleć o zwycięstwie i to obojętnie kto do nas przyjeżdża. Wiemy, że przyjeżdża mistrz Europy, aktualnie najbardziej utytułowana drużyna, więc to nie będzie zadanie należące do najłatwiejszych, ale mamy potencjał, żeby z każdym walczyć jak równy z równym, a nawet wygrywać - dodaje drugi trener kielczan Krzysztof Lijewski.
Piłkarze ręczni z Kielc są liderem grupy B, a Barcelona, która zgromadziła o trzy punkty mniej, zajmuje drugą lokatę. Środowy mecz tych drużyn rozpocznie się o godz. 18.45.