- Wydaje mi się, że gospodarze jednak lepiej rozpoczęli to spotkanie, niesieni wspaniałym dopingiem publiczności. Grali bardzo agresywnie w obronie i zdecydowanie w ataku pozycyjnym – mówił zaraz po meczu drugi trener mistrzów Polski Krzysztof Lijewski.
Kielczanie do przerwy tracili do rywala cztery trafienia. Było 12 do 16. Po zmianie stron szybko odrobili straty, ale później znowu do głosu doszli gospodarze. – Przekonaliśmy się na własnej skórze, co to znaczy ósmy zawodnik, jakim jest publiczność. Wiedzieliśmy, że tutaj jest „kocioł”. Raz radziliśmy sobie z tym lepiej, raz gorzej. To jest Liga Mistrzów, więc musimy się z tym oswoić – dodał Krzysztof Lijewski.
Najwięcej bramek dla Dynama, 11 zdobył Raul Nantes. Z kolei najskuteczniejszym kielczaninem był autor siedmiu trafień Arkadiusz Moryto. Kolejny mecz w Lidze Mistrzów Łomża Vive zagra 23 września u siebie z Vesprem.