Takich objawów może być sporo.
- Na pewno nieustanny, częsty płacz dziecka to wskazanie do sprawdzenia tego. Ale również kolki, brak apetytu, a czasem nieumiejętność ssania lub zbyt krótki sen - wylicza kielecki fizjoterapeuta Tomasz Szmalec, który dodaje, że niepokojące u dziecka jest także zaciskanie obu rączek czy nadmierne odginanie główki lub całego ciała do tyłu.
- Czasem dziecko układa głowę tylko w jedną stronę. To też może sugerować pewien problem mięśniowo-powięziowy w ciele takiego malucha. Trudności w podporze, brak zainteresowania otoczeniem to też są sygnały do kontrolnej wizyty u fizjoterapeuty - dodaje Tomasz Szmalec.
Eksperci radzą, by nie bagatelizować żadnych objawów. Wszystko, co nas niepokoi u dzieci, warto skonsultować ze specjalistą.