Podopieczni Tałanta Dujszebajewa po raz trzeci w tym sezonie przekroczyli granicę czterdziestu trafień. Było to ich najwyższe zwycięstwo w obecnym sezonie PGNiG Superligi.
- W tym sezonie bywały momenty, w których miewaliśmy problem z koncentracją. Sami dla siebie jesteśmy dla siebie wrogiem, jeśli nie poukładamy sobie meczu nie poukładamy w głowie dzień wcześniej. Drużyna wyciągnęła wnioski z poprzednich spotkań i zagrała fajny mecz od pierwszej do ostatniej minuty. Wydaje mi się, że zasłużenie wygraliśmy - komentuje Krzysztof Lijewski, drugi trener kieleckiego zespołu.
W następnym meczu Łomża Vive Kielce zagra w sobotę z MMTS-em Kwidzyn. To spotkanie o godz. 13:45. Z kolei już w przyszłym tygodniu mistrzów Polski czeka powrót na europejskie parkiety i mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów z HBC Nantes. - Fizycznie jesteśmy w dobrej formie, musimy to wykorzystywać - nie ukrywa zadowolenia Arciom Karaliok.