Spis treści
MSPO 2025. Incydent w Targach Kielce
Do zdarzenia doszło w środę po południu, 3 września, w jednej z hal Targów Kielce, gdzie trwa Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego. Jak przekazała wówczas podkomisarz Małgorzata Perkowska-Kiepas, rzecznik prasowy kieleckiej policji, nieznaną czerwoną substancją oblano stoisko jednej z firm. Tuż po zdarzeniu interweniowała Żandarmeria Wojskowa, która ujęła dwie osoby - 21-letnią kobietę z Poznania i 26-letniego mężczyznę z Warszawy - a następnie przekazała je policji.
Oświadczenie gospodarza
W tej sprawie oświadczenie wydały również Targi Kielce. Jak poinformowano, „doszło do zdarzenia, podczas którego w jednej z hal została rozlana ciecz, wydzielająca nieprzyjemny zapach”. Na miejsce wezwano Państwową Straż Pożarną, która zabezpieczyła teren czterech stoisk.
Na miejscu działała także specjalistyczna grupa ratownictwa chemiczno–ekologicznego z Kielc, która „nie stwierdziła w atmosferze obecności gazów stwarzających zagrożenie dla zdrowia uczestników targów”. Osoby podejrzane o rozlanie cieczy zostały zatrzymane do wyjaśnień.
O zdarzeniu pisaliśmy także tutaj:
Protest w sprawie firm z Izraela
W kończącym się w Kielcach Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego bierze udział kilkanaście firm z Izraela - państwa będącego potentatem światowej branży zbrojeniowej. Ich obecność na targach stałą się przedmiotem kontrowersji w przestrzeni publicznej, w związku z wymierzonymi w ludność cywilną działaniami izraelskiego wojska w Strefie Gazy.
W czwartek przed siedzibą Komendy Miejskiej Policji w Kielcach protestowali aktywiści, żądali uwolnienia dwójki zatrzymanych. To Radomir M. i Aleksandra S. Sprawą zajęła się Prokuratura Kielce Zachód.
Podejrzani usłyszeli zarzuty
Na jakim etapie jest dochodzenie? Wiadomo, że doszło do oblania wykładziny na podłodze kwasem masłowym i cieczą koloru czerwonego.
- Każda z zatrzymanych osób usłyszała zarzut uszkodzenia mienia i spowodowania strat o łącznej wartości sześciu tysięcy złotych na szkodę Targów Kielce. Zastosowano wobec nich poręczenie majątkowe i dozór policyjny, mężczyzna ma również zakaz opuszczania kraju - przekazał w rozmowie z serwisem kielce.eska.pl Daniel Prokopowicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach.
Śledczy kompletują materiał dowody, biegli ustalą jeszcze, jaką ciecz rozlano na wykładzinie podłogi oprócz wspomnianego kwasu masłowego.
- Czyn zarzucony podejrzanym zagrożony jest są karą od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Firma, której stoisko zostało również oblane, nie złożyła wymaganego prawem wniosku o ściganie sprawców za uszkodzenie mienia, dlatego zarzuty dotyczą tylko mienia stanowiącego własność polskiej spółki (Targów Kielce - przyp. PSta) - dodaje Daniel Prokopowicz.
Zobacz galerię zdjęć poniżej: w kieleckim Parku Miejskim imienia Stanisława Staszica odbył się piknik wojskowy.
