Jak tłumaczą władze powiatu, taka decyzja została podjęta, bo przed starostwem parkowały też osoby, które nie załatwiały spraw w urzędzie.
- Wprowadzimy barierki i opłaty, ale jednocześnie powstaną stanowiska do ładowania samochodów elektrycznych. Dojdzie też 20 nowych miejsc do parkowania, więc ich liczba wzrośnie do około 315 – zaznacza Tomasz Pleban, wicestarosta kielecki.
Bramki zostaną zamontowane od strony ul. Wrzosowej oraz al. księdza Jerzego Popiełuszki. Na razie nie wiadomo, ile trzeba będzie zapłacić za jedną godzinę postoju. – Te opłaty na pewno nie będą tak wysokie, jak w centrum Kielc – podkreśla Tomasz Pleban.
Koszt całej inwestycji to blisko pół miliona złotych.