- Chcemy zminimalizować możliwość zakażenia się wirusem przez pasażerów – podkreślają władze kieleckiego ZTM-u, które podjęły też decyzję o wyłączeniu wszystkich wentylatorów wymuszających w zamkniętym obiegu cyrkulację powietrza.
W pojazdach zostały jednocześnie zdjęte blokady okien. – Będzie można je swobodnie otwierać, aby wymusić wymianę powietrza – dodaje ZTM.
Przypomnijmy, że wnętrza autobusów, w tym m.in. powierzchnie, z którymi pasażerowie najczęściej mają kontakt, a więc: poręcze, kasowniki czy siedzenia, są dodatkowo dezynfekowane. Ponadto już wcześniej w pojazdach do odwołania wyłączone zostały przyciski tzw. "ciepłego guzika".
- Drzwi za każdym razem otwierane i zamykane są wyłącznie przez kierowcę – podkreślają władze ZTM-u.