Industria Kielce - Kolstad Handball 31:23 (13:10)
Industria: Wałach, Mestrić, Wolff 14/35 - Olejniczak 3, Wiaderny, Kounkoud 1, A. Dujshebaev 8, Karacić 3, Moryto 1, D. Dujszebajew 3, Thrastarson 2, Surgiel 1, Paczkowski 1, Karalek 2, Nahi 6.
Kolstad: Bergerud, Eggen - Hald, Eck Aga, Sagosen 5, Roning, Aalberg, Bjorkas, Settlebrom 5, Gullerud 2, Boilesen 2, Sogard Johannessen, Lyse 6, Bergerud, Hernes Hovde, Gudjonsson 3, Johnsen.
Przed tym spotkaniem podopieczni Talanta Dujshebaeva zajmowali czwartą pozycję. Ale matematycznej do udziału w kolejnej fazie Ligi Mistrzów jeszcze nie mieli. Zagwarantować to sobie mogli zwycięstwem z norweskim Kolstad Handball.
Udane powroty w Industrii Kielce
I tak się stało. Zaważyła o tym świetna dyspozycja w bramce Andreasa Wolffa - zanotował aż 14 obron na 35 rzutów. Wśród najładniejszych interwencji kolejki na pewno znajdzie się ta z z 40. minuty, w w jedną rękę złapał rzut z koła Magnusa Gulleruda. Kapitalnie w obronie spisywał się także wracający po dłuższej przerwie Artsem Karalek. Białorusin zdobył dwie bramki, ale ważniejsza była jego dyspozycja w defensywie. Tam zanotował kilka spektakularnych bloków. Wraz z Michałem Olejniczakiem, który wyłączył z gry znakomitego rozgrywającego Sandera Sagosena byli zaporą niemożliwą do sforsowania.
Z kolei w ofensywie kapitalnie zaprezentował się Alex Dujszebajew (8/11) i dzięki jego bramkom Industria Kielce pokonała Kolstad Handbal 31:23 (13:10). W następnej kolejce kielczanie zagrają ostatni mecz fazy grupowej w Aalborgu (6 marca). Wcześniej, bo w sobotę 2 marca nasza drużyna zmierzy się w kolejnym spotkaniu Orlen Superligi z MMTS Kwidzyn. Początek o godzinie 16.00 w Hali Legionów.
Dujszebajew: do Aaalborga nie na wakacje
- Wiemy jak ważny jest każdy zawodnik. Dlatego jestem bardzo zadowolony z Artsema Karaleka i Benoita Kounkuda. Zwycięstwo nas bardzo cieszy, zwłaszcza teraz kiedy mamy tyle kontuzji… Ale walczymy dalej. W sobotę nas czeka kolejny mecz. Możemy pogratulować i podziękować Michałowi Olejniczakowi za jego występ. To taki nasz joker, który na każdej pozycji pokazuje swoje pełne możliwości. On jednak nadal musi się rozwijać w ataku i obronie. Artsem Karalek po raz pierwszy w swojej karierze nie grał w piłkę ręczną dwa i pół miesiąca. Dla mnie najważniejsze jest, by w sobotę miał jeszcze energię (śmiech) - zaznaczał po meczu z Kolstad trener Industrii Tałant Dujszebajew. Dodał jednocześnie, że na ostatni pojedynek grupowy w Champions League do Aalborga jego podopieczni na pewno "nie pojadą na wakacje".
Są nowe wiadomości w sprawie Szymona Sićko, który doznał zerwania więzadła rzepki w czasie meczu ligowego w Opolu. Klub poinformował, że w sobotę 2 marca przejdzie on operację w Barcelonie.