Kielczanie bez wątpienia są faworytem tego pojedynku. Po dziewięciu kolejkach spotkań zajmują drugie miejsce w tabeli grupy B i mają na koncie tylko jedną porażkę. Ekipa Celje jest przedostatnia, bo wygrała zaledwie dwa mecze.
- Na pewno jesteśmy wyżej w tabeli, co stawia nas w roli faworyta. My jednak nie chcemy tak na to patrzeć. Do każdego meczu podchodzimy skupieni w 100 proc. i po prostu mierzymy w zwycięstwo - mówi gracz mistrzów Polski Szymon Wiaderny.
Przypomnijmy, że na wyjeździe kielczanie wygrali różnicą trzech bramek. - Pierwszy mecz pokazał, że to jest młoda drużyna, która gra bardzo szybko. Czeka nas pewnie dużo biegania, ale jesteśmy na to przygotowani i damy radę - zapewnia Wiaderny.
Początek meczu pomiędzy Łomżą Industrią Kielce a Celje Pivovarna Lasko już w czwartek o godz. 18.45. W tym pojedynku na pewno nie zagra Szymon Sićko, który wciąż przebywa w szpitalu po tym, jak w meczu z Płockiem doznał wstrząsu mózgu. Jego stan wciąż jest poważny.