Na początku miało być 2 tony, teraz okazuje się, że mieszkańcy będą mogli kupić od minimalnie 500 kilogramów do maksymalnie 1,5 tony. Jak zapewnia nas wiceprezydentka stolicy województwa, węgiel będzie dostępny dla każdego kto ma prawo do dodatku węglowego i zgłosił się do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków.
"Ten wniosek będzie podstawą do wydania zaświadczenia o możliwość do zakupu węgla. Jeżeli mieszkaniec taki dokument dostanie do ręki, będzie musiał wykonać przelew za węgiel na wskazane konto i zgłosić się do składu i do miejsca gdzie można go odebrać" - mówi Agata Wojda, wiceprezydentka Kielc.
Miasto Kielce w całym procesie pozyskania paliwa stałego dla mieszkańców, będzie współpracowało z dwoma spółkami. Niestety, jak informuje nas wiceprezydentka, ciągle nie wiadomo gdzie trafi "rządowy węgiel" i skąd mieszkańcy będą mogli go odebrać.
"To duży znak zapytania. Nie wiemy skąd węgiel będziemy w stanie odebrać gdy samorząd go kupi. Polska Grupa Górnicza mówi, że sama jest w stanie sprzedawać ten węgiel na 5 wybranych składach, tylko te składy są np. w Jędrzejowie, w Ostrowcu Świętokrzyskim, Busko Zdroju, a najbliższy w Nowej Słupi. Chcemy uniknąć sytuacji, gdy mieszkańcy będą musieli trudzić się tyle kilometrów po odbiór surowca. Nawiązaliśmy więc współprace z Kieleckimi Składami Węgla po to, żeby z nimi podpisać umowy na dystrybucję i logistykę opału w najbliższej okolicy. Jest zasadnicza różnica czy węgiel będzie do odbioru w odległości 100 kilometrów, czy z portu w Gdańsku" - dodaje wiceprezydentka Kielc.
Wnioski można składać jednorazowo do 31 grudnia bieżącego roku, o ilość do 1,5 tony oraz od 1 stycznia do 30 kwietnia 2023 roku, również o tą samą ilość.