- W przetargu wpłynęły dwie oferty, które w znaczący sposób przewyższały kwotę, jaką mieliśmy zarezerwowaną w budżecie na realizację tego przedsięwzięcia. Dysponowaliśmy kwotą nieco ponad 1,5 mln zł, natomiast ofert oscylowały w granicach 3 mln zł. W tej sytuacji decyzja mogła być tylko jedna, czyli unieważnienie postępowania - tłumaczy Jarosław Skrzydło, rzecznik kieleckiego MZD.
W tej chwili drogowcy planują zmienić nieco specyfikację warunków zamówienia w stosunku do wykonawców, a potem ogłoszą kolejne postępowanie. - Ten przetarg powinien być ogłoszony jeszcze w kwietniu - zaznacza Jarosław Skrzydło.
Przypomnijmy, że remont ponad 600-metrowego odcinka Radomskiej rozpoczął się we września i miał potrwać do połowy listopada ubiegłego roku. MZD wypowiedział jednak umowę wykonawcy z jego winy, ze względu na bardzo słabe tempo prac i nałożył na niego karę. Ten się z nią nie zgodził, więc sprawa trafiła do sądu.