Uroczystość, podczas której na Świętym Krzyżu ustawiony zostanie krzyż morowy, rozpocznie się w niedzielę o godz. 15. Będzie on miał sześć metrów wysokości, został wykonany z profili stalowych i wypełniony onyksem.
- Pomysł powstał w głowie u pana wojewody, ale nie jako wojewody, tylko Zbigniewa Koniusza – informuje Marzena Chodakowska, rzecznik Urzędu Wojewódzkiego w Kiecach. - Na tę inicjatywę pozytywnie odpowiedzieli biskupi sandomierski i kielecki, a także przeor ojców oblatów ze Świętego Krzyża - dodaje.
Pieniądze na wykonanie krzyża miały być pozyskane od sponsorów. - Krzyże morowe dawniej stawiało się na pamiątkę epidemii oraz jako podziękowanie Bogu za jego opiekę w tym trudnym dla wszystkich czasie. To także upamiętnienie ofiar pandemii – podkreśla Marzena Chodakowska.
Pomysł wojewody świętokrzyskiego jednak nie wszystkim przypadł do gustu. Skrytykowali go między innymi członkowie Stowarzyszenia Most, którzy przekonują, że na Świętym Krzyżu zbyt często podejmowane są inicjatywy ingerujące w zabytkową tkankę tego wyjątkowego miejsca.