Już od jakiegoś czasu w okolicach galerii handlowych, urzędów czy w transporcie zbiorowym można spotkać więcej policjantów czy strażników miejskich. Często już sam ich widok sprawia, że mieszkańcy Kielc i okolic pospiesznie zakładają maseczki. Wciąż jednak nie wszyscy stosują się do wytycznych wprowadzonych w związku z pandemią.
- Sprawców wykroczeń nadal jest mimo wszystko wielu. Tak należy uznać 459 osób, które od wtorku 30 listopada do minionego poniedziałku zostały rozliczone za niestosowanie się do obowiązku zakrywania ust i nosa - informuje Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Warto pamiętać, że od połowy grudnia w życie wejdą kolejne obostrzenia. Będą one dotyczyć jeszcze mniejszej liczby osób w sklepach, kościołach, placówkach kultury czy transporcie publicznym.
- Trzeba się będzie liczyć ze wzmożoną aktywnością funkcjonariuszy. Dodatkowo wspierają nas już strażnicy miejscy z Kielc, Morawicy, Chmielnika czy Daleszyc. Pamiętajmy, że to naszym, jako społeczeństwa, obowiązkiem jest zapoznanie się ze wszystkim przepisami i ich bezwzględne stosowanie - dodaje Karol Macek.
A taryfy ulgowej na pewno nie będzie - zapewniają mundurowi.