Pierwotnie odwieczni rywale mieli zmierzyć się 11 listopada, ale ze względu na udział mistrzów Polski w turnieju IHF Super Globe w Arabii Saudyjskiej, ten mecz został przeniesiony na 20 grudnia. Ekipy z Kielc i Płocka mają na koncie komplet punktów, ale to Industria prowadzi w tabeli Orlen Superligi dzięki lepszemu bilansowi bramkowemu. Przed bezpośrednim starciem odwiecznych rywali trudno jednak wskazać faworyta.
Industria Kielce - Orlen Wisła Płock. Starcie na wysokim poziomie
- Wszyscy wiemy, że najważniejsze mecze sezonu w polskiej lidze są między nami a Orlenem Wisłą Płock. Te dwa zespoły mają wysoki poziom, grają w Lidze Mistrzów, walczą o awans do Finał Four. To piłka ręczna na najwyższym poziomie - zaznacza Talant Dujszebajew, trener Industrii, który wciąż nie wie, czy będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych ostatnio Arkadiusza Moryty i Igora Karacicia. - Wszyscy moi zawodnicy chcą grać. Ale jedna rzecz to chęci, a co innego to dyspozycja. Musimy być cierpliwi - dodaje.
Dobrej myśli przed starciem z Płockiem jest kapitan żółto-biało-niebieskich Alex Dujszebajew. - Mamy jakieś problemy zdrowotne, ale ci którzy są do dyspozycji, to trenują i czekają na to spotkanie. Orlen Wisła Płock ma twardą i agresywną obronę. To w ich grze jest kluczowe. Wykorzystują też ustawienie 7 na 6, ale i 6 na 6 ze specjalnymi zadaniami rozgrywających, ale mają też różne inne atuty - przekonuje. - Chcemy dobrze skończyć rok i być liderem Orlen Superligi. Ten mecz nie zdecyduje o tytule mistrzowskim, ale dla poprawy pewności siebie i atmosfery wygrana będzie ważna - zaznacza.
Zaległe spotkanie 11. serii Orlen Superligi odbędzie się w środę 20 grudnia, początek o godzinie 20.30 w Hali Legionów. Transmisję meczu przeprowadzi Polsat Sport.