Oszustwo w gminie Staszów. Kobieta "uzdrowiła" seniorkę odprawiając... czary i modlitwę. Starsza pani straciła pieniądze!

- Do domu mieszkanki gminy Staszów zapukała kobieta, która powiedziała jej, że wygląda na chorą, a następnie przekazała, że jeżeli wspólnie się pomodlą to seniorka odzyska zdrowie. Tak też zrobiły. Następnie nieznajoma domokrążczyni poprosiła o kurze jajko oraz ściereczkę kuchenną. Jajko w nią zawinęła i rozbiła. Następnie poprosiła o wszystkie pieniądze, które 78- latka ma w domu - informowała młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.

Starsza pani przekazała kobiecie w sumie trzynaście tysięcy złotych. Ta zawinęła pieniądze w ściereczkę i kontynuowała "modlitwę". Po chwili oddała domowniczce banknoty, oznajmiła, że ta będzie już teraz zdrowa i wyszła. 78-latka dopiero nieco później zorientowała się, że brakuje jej 8200 złotych. Odkryła to, kiedy zaczęła prać brudną ściereczkę. O wszystkim powiadomiła policję, która poszukuje oszustki.

- Jak pokazuje opisana historia, przestępcy nieustannie, na różne sposoby, próbują oszukiwać ludzi. Jedni grają na emocjach wywierając presję czasu, inni wymyślają abstrakcyjne metody, które niestety okazują się skuteczne. Najlepszym sposobem na uniknięcie tego typu sytuacji jest niewdawanie się w rozmowy z nieznajomymi, którzy przychodzą do naszego domu, bądź nieszukania - zaznacza mł. asp. Joanna Szczepaniak.