Jak przekazała młodszy aspirant Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowa kieleckiej policji do Komisariatu Policji II w Kielcach zgłosił się 49-latek. Mężczyzna poinformował, że w poniedziałek rano na jego telefon komórkowy zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. „Bankowiec” powiedział, że pieniądze kielczanina są zagrożone, jednak można było je uchronić, postępując zgodnie ze wskazówkami.
- Zgodnie z przekazanymi instrukcjami od fałszywego konsultanta, 49-latek udał się do placówki bankowej, aby wypłacić pieniądze. Po wszystkim poszedł na spotkanie z rzekomym bankowcem oraz mężczyzną, który przedstawił się jako oficer operacyjny policji. Obaj poinformowali 49-latka, że bierze udział w akcji przeciwko oszustom – relacjonowała funkcjonariuszka.
Aby działania przebiegły pomyślnie – mówili oszuści – kielczanin musi również zaciągnąć kredyt. Po zgromadzeniu całości gotówki zmanipulowany mężczyzna, wykonując instrukcje oszustów, wpłacił pieniądze do wpłatomatów za pomocą podanych przez oszustów kodów BLIK.
„Po zakończonych transakcjach 49-latek został zapewniony przez fałszywego policjanta o tym, że jego pieniądze niebawem wrócą na konto. Tak jednak się nie stało. Ponad 100 tys. złotych pozostało w rękach oszustów” – dodała mł. asp. Perkowska-Kiepas.
Policjanci ponownie apelują o szczególną ostrożność podczas kontaktów z nieznajomymi osobami, szczególnie jeśli te proszą o przekazanie pieniędzy lub wartościowych przedmiotów.