Kielczanie dzięki wygranej w poprzedniej kolejce z Orlen Wisłą Płock wrócili na pozycję lidera i mają 57 punktów. Zespół z Pomorza zgromadził do tej pory tylko 17 punktów, co daje mu dopiero jedenaste miejsce.
– Wybrzeże obecnie jest w dość dużym kryzysie i notuje porażkę za porażką. Ten zespół jest moim zdaniem bardzo dużym kandydatem do spadku. Będzie im bardzo ciężko postawić się drużynie z Kielc – komentuje ekspert piłki ręcznej, Wojciech Staniec.
I faktycznie. Śledząc wyniki można zauważyć, że gdańszczanie już dawno nie zaznali smaku zwycięstwa. To raczej nie zmieni się w dzisiejszym spotkaniu. Ostatni raz Torus Wybrzeże triumfowało 6 grudnia przeciwko SPR Chrobremu Głogów, po rzutach karnych.
Z kolei dla kieleckiego zespołu prowadzonego przez Tałanta Dujszebajewa ten mecz będzie spacerkiem przed kolejną dużą bitwą rozgrywaną w ramach Ligi Mistrzów. W najbliższą sobotę PGE VIVE Kielce zagra w Hali Legionów z FC Porto. W najlepszych klubowych rozgrywkach Europy do rozegrania zostały już tylko cztery kolejki, które zdecydują o kluczowych rozstrzygnięciach w grupie.
Spotkanie Wybrzeże Gdańsk – PGE VIVE rozpocznie się we wtorek o godz. 18.