Pomimo że 56-latka zatrzymała się by przepuścić pociąg, auto znalazło się zbyt blisko przejeżdżającego składu. Jak informuje nas rzeczniczka prasowa Komendy Policji w Kielcach mł. asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas:
Kilkanaście minut po 17 na kieleckim Białogonie na ulicy Za Torem doszło do zderzenia. 56-latka kierująca Volkswagenem podjechała pod przejazd kolejowy, zatrzymała się aby ustąpić pierwszeństwo przejeżdżającemu pociągowi. Niestety, kobieta zatrzymała się zbyt blisko przejazdu, dlatego nadjeżdżający pociąg zahaczył o przód jej pojazdu i zepchnął go do rowu.
Szczęśliwie nikomu nic się nie stało, zarówno 56-letnia kierująca, jak i jej pasażerka, samodzielnie opuściły pojazd przed zderzeniem. Następnie na miejsce przyjechała załoga pogotowia, a także strażacy. Na miejscu pracują służby, zabezpieczając teren. Torowisko jest nieprzejezdne.