Korona Kielce staje przed kolejną szansą na poprawę swojej sytuacji. Żółto-czerwoni zmierzą się na własnym stadionie z Pogonią Szczecin. Zadanie znów nie będzie łatwe, ponieważ zespół z województwa zachodniopomorskiego to czołowa drużyna PKO BP Ekstraklasy. Kielczanie zamierzają jednak przerwać złą passę i przełamać się właśnie w niedzielnej potyczce.
- Uważam akurat, że Pogoń jest idealnym zespołem na którym możemy się teraz odbić. To drużyna, która walczy w tym sezonie o najwyższe cele, a my odwrotnie. Wygrywając z takim przeciwnikiem możemy wrócić na odpowiednie tory - powiedział Dawid Błanik, który rozegrał dla Pogoni Szczecin 16 ligowych spotkań. Skrzydłowy Korony, był zawodnikiem Portowców w latach 2017-19.
Korona w 2024 roku rozczarowuje swoich kibiców. Kielczanie zdobyli zaledwie 5 punktów na 18 możliwych. Łącznie w całym sezonie, na koncie podopiecznych Kamila Kuzery są cztery zwycięstwa. Jak na drużynę, która musi walczyć o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie, nie jest to optymistyczny wynik. Biorąc pod uwagę jeszcze kiepską grę żółto-czerwonych, która pozostawia wiele do życzenia, nie można się dziwić, że cierpliwość kibiców praktycznie się skończyła. Korona aktualnie zajmuje 15. lokatę w tabeli, czyli ostatnie miejsce niezagrożone spadkiem. Na koncie kielczan znajdują się 23 oczka.
W 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy, do Kielc przyjedzie Pogoń Szczecin, czyli piąta drużyna w ligowej tabeli. Zespół z województwa zachodniopomorskiego walczy o najwyższe cele, dlatego za wszelką cenę będzie chciał zgarnąć na Suzuki Arenie komplet punktów. Portowcy przegrali ostatnie spotkanie na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin, dlatego spodziewać się można zmobilizowanej ekipy Jens Gustafssona. Gwiazdą tego zespołu bez wątpienia jest doświadczony Kamil Grosicki. 35-latek nadal utrzymuje się świetną formę, dzięki czemu otrzymał powołanie do reprezentacji Polski na spotkania barażowe. W Kielcach zapewne będzie chciał pomóc swojej drużynie w odniesieniu kolejnego zwycięstwa.
Czy Korona Kielce będzie w stanie tym razem postawić się swojemu przeciwnikowi? Zwycięstwo żółto-czerwonych jest niezwykle potrzebne i wyczekiwane przez zniecierpliwionych kibiców. Początek spotkania, w niedzielę o godzinie 12:30. Zawody będzie sędziował Piotr Lasyk z Bytomia. Transmisja na żywo z meczu będzie dostępna w telewizji Canal Plus Sport.