Piast Gliwice - Korona Kielce 0:0
Piast: Plach – Mosór, Czerwiński, Chrapek (Szczepański 60’), Felix (Huk 82’), Kądzior (Kirejczyk 60’), Dziczek, Ameyaw, Tomasiewicz, Pyrka, Katranis
Korona: Dziekoński – Zator, Malarczyk, Trojak, Godinho – Czyżycki (Podgórski 46’), Remacle, Hofmeister (Takać 60’), Deaconu (Błanik 60’), Nono – Szykawka (Dalmau 60’)
Żółte kartki: Kądzior - Hofmeister
Widzów: 3402
Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków)
Do wyjściowego składu powrócił Ronaldo Deaconu, który ostatnio jest w wybornej formie i wzbudza nawet zainteresowanie selekcjonera reprezentacji Rumunii. Pomocnik w dwóch ostatnich spotkaniach trzykrotnie wpisał się na listę strzelców i to po wejściu na boisko z ławki rezerwowych. W kadrze meczowej znalazł się również jego rodak, Marius Briceag, zmagający się w ostatnim czasie z kontuzją. Lewy obrońca obserwował jednak początek spotkania z ławki rezerwowych. Na jego pozycji dobrze prezentuje się Marcus Godinho, który sam jest zadowolony ze swojej formy.
Malarczyk znów w Gliwicach
Podopieczni Kamila Kuzery odważnie prezentowali się w pierwszych minutach spotkania z Piastem. Mogło to być wyjątkowe starcie dla Piotra Malarczyka, który w swojej karierze ma także występy dla Piasta Gliwice. Wychowanek Korony spędził w tym klubie dwa sezony. Doskonała okazja przytrafiła się Mateuszowi Czyżyckiemu, ale pomocnik Korony minimalnie uderzył obok bramki. Tempo spotkania było satysfakcjonujące. Obie drużyny nastawione były na atrakcyjną grę w piłkę nożną. Pierwsza połowa zakończyła się jednak bezbramkowym remisem.
Po godzinie gry i utrzymującym się bezbramkowym remisie, trener Kamil Kuzera zdecydował się na potrójną zmianę. Boisko opuścił Yoav Hofmeister, Ronaldo Deaconu oraz Jewgienij Szykawka. Na placu gry pojawili się Dalibor Takac, Adrian Dalmau oraz Dawid Błanik. Obie drużyny nie były zainteresowane remisem, a pełną pulą. Nie brakowało akcji ofensywnych zarówno gospodarzy jak i gości. Podopieczni Aleksandara Vukovicia w tym sezonie notują najwięcej remisów w całej lidze. Piast aż 9 razy dzielił się punktami z rywalem.
Michał Probierz na trybunach
Przewagę w tym meczu mieli kielczanie, którzy częściej grali na połowie Piasta. Wszystko wyglądało dobrze w grze do momentu obecności piłki w polu karnym gospodarzy. Żółto-czerwoni w decydujących momentach podejmowali niewłaściwe zagrania, choć było blisko by zagrozić bramkarzowi Piasta.
Spotkanie to z trybun obserwował selekcjoner reprezentacji Polski - Michał Probierz. Brakowało Koronie jakości, by zdobyć tę jedyną bramkę dającą prowadzenie. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem i to kielczanie mają czego żałować. Podopieczni Kamila Kuzery powinni odczuwać niedosyt, a Piast po raz dziesiąty w tym sezonie dzieli się punktami z przeciwnikiem.
