Przypomnijmy, że ogień na składowisku odpadów przy ul. Perłowej w Nowinach pojawił się wczoraj po godz. 14.
- W tej chwili strażacy nadal tam działają. We współpracy z wojewódzkim inspektorem ochrony środowiska przepompowujemy wodę popożarową zawierającą chemikalia do dużych zbiorników – mówi nam mł. bryg. Marcin Nyga, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
W szczytowym momencie z ogniem walczyło ponad 150 strażaków. Wiadomo już, że pożar nie doprowadził do skażenia wody, a ewakuowani mieszkańcy ul. Perłowej niebawem będą mogli wrócić do swoich domów.
- Jeżeli chodzi o przyczyny pożaru, to będzie się nimi zajmowała powołana grupa dochodzeniowa. Ustalenie przyczyny pożaru wbrew pozorom nie leży w kompetencji straży pożarnej. To są kompetencje organów ścigania, a więc policji i prokuratury – podkreśla mł. bryg. Marcin Nyga.
Utylizacja nielegalnego składowiska, które powstało w Nowinach sześć lat temu, może kosztować nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Władze powiatu kieleckiego zapowiedziały już, że uruchomią w tym celu rezerwę budżetową.