- Szkoda, bo znowu uciekły nam dwa punkty. Może ktoś powiedzieć, że graliśmy na boisku lidera i powinniśmy szanować punkt, ale trzy, a jeden to jest kolosalna różnica. Szczególnie w naszym położeniu, w którym musimy gonić czołówkę - powiedział po meczu Leszek Ojrzyński, trener Korony Kielce.
Wynik tego spotkania otworzył w 13. minucie gracz gospodarzy Hiszpan Chuca. 20 minut później trafił Dawid Błanik i mecz zakończył się remisem 1 do 1.
- Remis nas nie satysfakcjonuje, bo chcieliśmy tu zdobyć trzy punkty. Wiadomo jednak, że graliśmy na trudnym terenie i musimy szanować ten wynik. Już musimy się skupić na tym, aby wygrać kolejny mecz - stwierdził Jakub Łukowski, pomocnik kieleckiej drużyny.
A ten kolejny mecz o ligowe punkty Korona rozegra dopiero 1 kwietnia w Nowym Sączu z Sandecją.