Jacek Kiełb

i

Autor: Maciej Urban Jacek Kiełb po raz czwarty wraca do Korony Kielce

Półroczny pies podtrzymuje „Rybę” w formie

2020-03-18 23:58

Dokończenie ekstraklasy w czerwcu byłoby rozsądnym rozwiązaniem. Tak twierdzi kielecki piłkarz Jacek Kiełb, który, oczekując na powrót rozgrywek, ćwiczy indywidualnie.

W dokończeniu krajowych rozgrywek może pomóc decyzja o przeniesieniu piłkarskich mistrzostw Europy na 2021 rok.

– Każdy z nas powinien teraz skupić się na swoim bezpieczeństwie w związku z panującą epidemią, jaką jest koronawirus. Jeśli wszyscy razem o to zadbamy, będziemy przestrzegać reguł, to w miarę możliwości szybciej zakończymy rozgrywki. Tylko i wyłącznie sportowo muszą być te mecze rozegrane. To jest fajny pomysł i nie wypada podejmować tutaj innych kroków – zaznacza Jacek Kiełb.

Dla Korony Kielce to szczególnie ważne. Jeśli PKO Ekstraklasa zostałaby zakończona przedwcześnie, mistrz Polski prawdopodobnie nie zostanie wyłoniony, zaś do niższej ligi spadną trzy ostatnie zespoły w tabeli. Wśród nich jest właśnie ekipa żółto-czerwonych.

Zanim jednak podjęte zostaną kolejne decyzje, piłkarze musza czekać i ćwiczyć indywidualnie. – Każdy z nas dostał rozpiskę, co ma robić. Przeważnie jest to bieganie, bo jedynie w takiej formie na zewnątrz możemy sobie pozwolić trenować. Na moje szczęście mam tak, że towarzyszy mi przy tym mój półroczny pies. Wieczorem w domu należy wykonać ćwiczenia rozciągające, stabilizacyjne oraz siłowe. Takie polecenia dostajemy od trenera przygotowania fizycznego, ponieważ musimy zachować proporcje tego treningu, żeby jak najmniej stracić w obecnej sytuacji – dodaje popularny „Ryba”.