- Chcemy zwrócić uwagę, że o ile teraz cały czas przyjmujemy głównie pacjentów w stanie ciężkim, tak niebawem są zapowiedzi, że wznowimy działalność, poszerzymy. Pomału będą wracać zabiegi planowe. Wtedy tej krwi potrzeba będzie jeszcze więcej - zaznacza Anna Mazur - Kałuża, rzecznik lecznicy.
- Aby nasze zespoły mogły ratować ludzkie drowie i życie potrzebna jest krew. Krwi nie możemy niczym zastąpić. Jednym z najbardziej krwiochłonnych oddziałów jest Klinika Kardiochirurgi, działająca w naszym szpitalu, jedyna w województwie świętokrzyskim. W ostatnich tygodniach były takie sytuacje, że jeden z pacjentów tej kliniki, na operacje ze względu na brak krwi, musiał czekać ponad 3 tygodnie - dodaje.
Z uwagi na to, że w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym działa szereg klinik zabiegowych, pediatrycznych, a także kliniki o III poziomie opieki perinatalnej, lecznica potrzebuje dużo krwi.
- Dlatego prosimy wszystkich dawców o regularne oddawanie krwi. W naszym szpitalu krew musi być zawsze zabezpieczona na tak zwany rachunek - podkreśla Anna Mazur - Kałuża.