Jak informował starszy kapitan Marcin Bajur, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, paliła się gondola na wysokości około 35 metrów. Na miejscu pojawił się właściciel farmy, interweniowały też: Pogotowie Energetyczne i straż pożarna. Dojazd dla służb był trudny ze względu na stan dróg gruntowych. Wiatrak został odłączony od sieci energetycznej. Nie było osób poszkodowanych.
Świętokrzyskie. Kobieta uszkodziła kijem baseballowym sześć samochodów w Kielcach