– Każdy mecz jest inny. Jesteśmy mądrzejsi o to jedno spotkanie. Przed nami bardzo dobra drużyna. Jeśli mogą rozwinąć skrzydła, to potrafią grać efektownie i efektywnie. Mogą wygrać z każdym - podkreśla Leszek Ojrzyński, trener Korony Kielce, który liczy na pełne zaangażowanie swojej drużyny.
- Nie lubię gdybać, czy ktoś ma złość czy nie. Teraz można sobie dużo mówić "jakim jestem kozakiem". Weryfikacja przychodzi w meczu mistrzowskim, na którym są kibice i kamery telewizyjne. W trakcie tygodnia można się stroszyć i odgrażać, ale robotę jako mężczyźni i drużyna musimy wykonać na boisku. Liczę, że będziemy walczyć do upadłego i do tego skutecznie - dodaje Ojrzyński.
Początek tej walki w sobotę o godz. 12.40.