- W tej chili stan ostrzegawczy jest przekroczony tylko na Słowiku o 6 cm - mówi nam Krzysztof Koźmiński. - W innych rzekach wody jest sporo, ale nie mamy przekroczonych stanów ostrzegawczych - dodaje.
Optymistyczne są też kolejne prognozy, bo w Świętokrzyskiem na razie nie ma większych opadów i na takie też się nie zanosi. - Jeśli chodzi o te główne rzeki, np. o Wisłę, to tam mamy średni stan wody. Nie ma więc żadnego zagrożenia powodziowego - zaznacza dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach.
Poziom wody w rzekach naszego regionu wciąż będzie jednak kontrolowany, bo w górach zalega jeszcze trochę śniegu, który będzie topniał. Niewykluczone, że większe opady pojawią się też na początku maja.