Te informacje potwierdził Polski Związek Piłki Nożnej informując, że „czyste” są jedynie Śląsk Wrocław, Piast Gliwice, Raków Częstochowa, Górnik Zabrze, Zagłębie Lubin i Pogoń Szczecin. – W pozostałych klubach trwa dalsza diagnostyka osób skierowanych na badanie wymazu z nosogardzieli w kierunku SARS-CoV-2 i do czasu potwierdzenia przez Komisję możliwości rozpoczęcia treningów grupowych, Kluby te prowadzą treningi indywidualne – czytamy w komunikacie.
Jednak trzeba pamiętać, że testy na podstawie których wykonane były badania, nie dają jednoznacznej odpowiedzi, czy badana osoba jest chora, czy może chorowała w przeszłości. Na ich podstawie można jedynie stwierdzić lub wykluczyć obecność przeciwciał. Jeśli wynik takiego badania jest pozytywny, przeprowadzone zostanie kolejne, tym razem droższe badanie genetyczne.
Wg nieoficjalnych informacji, liczba pozytywnych wyników w kieleckim klubie plasuje się w czołówce PKO Ekstraklasy. – Jeden z zawodników Korony mówi, że w klubie totalny odjazd. Nikt się nie spodziewał takiej skali problemu i na drugie testy czekają z duszą na ramieniu – komentuje w mediach społecznościowych Marcin Długosz, dziennikarz Super Expressu.
Do sprawy nie chce odnieść się Korona Kielce. – Na chwilę obecną nie planujemy wydawać żadnego oficjalnego komunikatu związanego z testami. Drużyna zastosuje się do wytycznych zawartych w komunikatach PZPN i Ekstraklasy – komentuje rzecznik prasowy Korony Kielce, Rafał Kielczyk.
W oczekiwaniu na rozwój wydarzeń „Koroniarze” wciąż będą trenować indywidualnie.
