Spis treści
Startują prace w Bodzentynie
Komisarz Rządowa Miasta i Gminy Bodzentyn Anna Leżańska podpisała umowę z Przedsiębiorstwem Budowlanym Rystal-Bud na wykonanie prac konserwatorskich i restauratorskich ruin Pałacu Biskupiego w Bodzentynie.
Zakres robót obejmuje m.in. wykonanie dokumentacji projektowej, odsłonięcie i wzmocnienie fundamentów z nadzorem archeologicznym, zabezpieczenie murów oraz zagospodarowanie terenu wokół ruin. Prace związane z zabezpieczeniem murów są podyktowane zachowaniem bezpieczeństwa osób odwiedzających zabytek oraz nałożonymi wymogami konserwatorskimi.
W opinii wydanej w październiku 2024 roku przez Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Kielcach podkreślono, że pilnie należy zabezpieczyć pozostałą część dawnego pałacu, ponieważ mury są całkowicie niezabezpieczone, a nadwieszone elementy grożą zawaleniem.
Szansa na rozwój turystyki
Łączna wartość wykonania powyższych prac wynosi 1 395 000,00 złotych brutto, z czego dofinansowanie z Programu Polski Ład stanowi 999 600,00 zł, a wkład własny gminy to 395 400,00 zł. Realizacja projektu potrwa 18 miesięcy od dnia zawarcia umowy.
Realizacja podpisanej umowy jest kolejnym etapem działań mających na celu przywrócenie dawnej świetności zabytkom Bodzentyna. Dzięki tym inicjatywom, ruiny Pałacu Biskupiego w Bodzentynie mają szansę stać się jeszcze ważniejszym punktem na mapie turystycznej regionu, przyciągającym miłośników historii i architektury.
Gościł tu Władysław Jagiełło
Pozostałości pałacu znajdują się przy ulicy Słonecznej w Bodzentynie. Budowla powstała w XIV wieku, za czasów biskupa Bodzętego, założyciela Bodzentyna. On doprowadził do budowy drewnianego zamku, ale dopiero jego następca - biskup Florian z Mokrska zbudował murowany, gotycki zamek. Stał on się od tamtej pory siedzibą biskupów krakowskich.
Fortyfikacja stanęła na skarpie, nad rzeką Psarką. Jak podają kroniki, 19 czerwca 1410 roku razem ze swoim orszakiem i wojskiem gościł król Władysław Jagiełło, który wracał tędy z pielgrzymki na pobliski Święty Krzyż.
Zamek ma też swoją mroczną historię. Jak czytamy na tablicy informacyjnej przed wejściem na teren ruin, biskup Jan Zadzik w podziemiach więził arian i kalwinów. Jeden z nich miał z głosu zjeść nawet swoje "heretyckie księgi". Do lochów trafił tu również ksiądz Kazimierz Bełza, oskarżony o kradzież złotych z kościoła w podkrakowskich Myślenicach.
Więcej o historii pałacu pisaliśmy tutaj:
Galerię zdjęć możecie zobaczyć poniżej.
