ŚCO

i

Autor: Wiktoria Mitura

ŚCO jednym z nielicznych ośrodków w Polsce, które wykonują takie zabiegi

2022-03-28 14:10

Nowe zabiegi w Klinice Otolaryngologii, Chirurgii Głowy i Szyi Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. Placówka przeprowadza rekonstrukcje płata skórnomięśniowego z własnymi naczyniami krwionośnymi. Taki zabieg umożliwia pacjentom powrót do normalnego życia, bez rozległych amputacji w obrębie głowy i szyi. Lekarze wykonali już kilka takich operacji.

- Naczelną zasadą leczenia onkologicznego jest jego radykalność. W zakresie leczenia chirurgicznego wiąże się to niekiedy z ciężkim okaleczaniem. Głowa i szyja to szczególny rejon, gdzie zmiany okaleczające są bardzo widoczne, chodzi bowiem o szyję czy twarz. Są w tej chwili takie możliwości techniczne, które pozwalają tą radykalność uzupełnić, są to zmiany rekonstrukcyjne. Wiążą się ze specjalnymi technikami, urządzeniami, ale przede wszystkim musi być odpowiednia kadra. Doktor Sławomir Okła podjął się tego wyzwania, wyszkolił swój zespół. Klinika Otolaryngologii, Chirurgii Głowy i Szyi należy obecnie do ekstraklasy klinik w tej dziedzinie – mówi prof. Stanisław Góźdź, dyrektor ŚCO.

Rekonstrukcje z zespoleniem mikronaczyniowym uszypułowanego (z zachowanymi własnymi naczyniami krwionośnymi) płata skórno-mięśniowego umożliwiają powrót do normalnego życia chorym z zaawansowanymi nowotworami obszaru głowy i szyi, u których trzeba było przeprowadzić rozległe amputacje. Świętokrzyskie Centrum Onkologii jest pierwszym ośrodkiem w województwie świętokrzyskim i jednym z nielicznych w Polsce wykonujących te zabiegi.

- Zadanie jest trudne, ponieważ należy połączyć naczynia krwionośne o średnicy około dwóch milimetrów. Na taką tętnicę dwumilimetrową trzeba założyć około 10 szwów pod mikroskopem. Podjęcie się takich rekonstrukcji z wykorzystaniem płatów z mikrozespoleniem naczyniowym, czyli pobieranych z odległych okolic ciała, np. ręki czy uda wymaga precyzyjnej i perfekcyjnej znajomości anatomii tych regionów – mówi dr Sławomir Okła kierownik Kliniki Otolaryngologii, Chirurgii Głowy i Szyi ŚCO. - Zabieg resekcji jest bardzo trudny i ryzykowny, a później trzeba jeszcze pobrać płat, który będzie służył do rekonstrukcji ubytku i odtworzyć to co zepsuliśmy, ratując człowieka przed nowotworem – dodaje Okła.

Jedną z operowanych pacjentek była Agnieszka Barańska, u której wykryto raka migdałka. Po usunięciu zmiany powstała dziura w gardle o średnicy około pięciu centymetrów, z którą pacjentka nie miała szans na normalne życie, a nawet dalsze życie. W to właśnie miejsce został wszczepiony płat udowy razem z dwoma żyłami. - Pan doktor powiedział mi, że jeśli się nie poddam tej operacji to niewiele życia mi zostanie, dlatego nie miałam wątpliwości. Jestem szczęśliwa, że wszystko się udało. Musiałam nauczyć się jeść i mówić, już mam wygojoną szyję, dochodzę do sprawności i czuję się naprawdę dobrze – powiedziała Agnieszka Barańska.

Monika Piątkowska: Światu grozi głód [Super Raport]
QUIZ. Poniedziałkowy test z wiedzy ogólnej. Sądzisz, że błyszczysz inteligencją? Sprawdźmy to
Pytanie 1 z 10
Do tej pory NATO nie jest chętne podjąć interwencji na Ukrainie. W latach 90. XX wieku podczas wojny w Jugosławii organizacja zdecydowała się jednak na operację lotniczą "Allied Force". W którym to było roku?