Skarżysko-Kamienna, miasto na północy województwa świętokrzyskiego, liczące niespełna 50 tysięcy mieszkańców nie posiada typowego centrum. Jedni za takowy uważają okolice dworca kolejowego u zbiegu ulic Sokolej, Niepodległości i Tysiąclecia, inni bardziej skłaniają się ku rejonowi ulic Krasińskiego czy Sikorskiego (gdzie obecnie mieści się między innymi Urząd Miasta).
Miasto rozmawia z kolejarzami
W pierwszym z wymienionych miejsc znajdują się m.in. park (zobacz w galerii zdjęć poniżej), sąsiadujące z nim ogródki działkowe i przylegający do nich stadion byłego Kolejowego Klubu Sportowego Ruch. W przypadku tego pierwszego potrzebne są inwestycje w lepsze oświetlenie, nowe ławki, alejki ale także dbałość o drzewostan. Ten problem szerzej opisywaliśmy tutaj: Park w Skarżysku-Kamiennej w opłakanym stanie! Doczeka się modernizacji?
Mieszkańcy interweniują, zgłaszają pretensje do władz miasta, ale skarżyski samorząd - jak potwierdza prezydent Arkadiusz Bogucki w rozmowie z serwisem kielce.eska.pl - ma w tym temacie związane ręce. Właścicielem terenu, na którym znajduje się park (między większymi ulicami Tysiąclecia i Niepodległości), jest od lat PKP S.A. Jak się dowiedzieliśmy, władze Skarżyska toczą w tej sprawie rozmowy.
Stadion niszczeje...
Skarżysko-Kamienna potocznie nazywane jest "miastem kolejarzy", nieprzypadkowo zresztą, ponieważ powstało równocześnie z rozwojem kolei i nadal wielu mieszkańców pracuje w różnych spółkach PKP. Kolej jest właścicielem atrakcyjnych działek w mieście, wspomnianego parku, ogródków działkowych (między ulicami Niepodległości i Tysiąclecia) i stadionu, który znajduje się już przy ulicy Piłsudskiego 57.
W przypadku tego ostatniego, temat przyszłości obiektu wrócił przy okazji afery wokół zniszczonej płyty boiska po festynie dla pracowników Zakładów Metalowych Mesko. Dziś płyta jest wyłączona z użytku, piłkarze (drużyna Dzików oraz inne kluby i akademie szkolące młodzież) będą mogli z niej korzystać dopiero wiosną przyszłego roku. Mesko ma zająć się renowacją boiska, takie są ustalenia firmy z władzami miasta.
Zazdroszczą innym miastom
Stadion też należy do PKP, ale dzierżawi go Miejskie Centrum Sportu i Rekreacji w Skarżysku. Dopóki samorząd nie stanie się formalnie właścicielem, nie może modernizować ani przebudowywać sportowego obiektu. Ten z kolei jest w złym stanie, zaś skarżyscy piłkarze i kibice nadal z zazdrością patrzą na inne, mniejsze lub podobnej wielkości miasta, które odnowiły swoje stadiony.
Wydział do spraw współpracy z mediami w PKP S.A wysłał nam lakoniczną odpowiedź, potwierdzającą tylko, że kolej rozmawia z miastem o tych terenach. Jakie są efekty negocjacji, tego nie wiemy.
- W dalszej perspektywie, ze względu na atrakcyjność miejsc, skarżyski samorząd chciałby przejąć od kolejarzy zarówno park, jak i pobliskie ogródki działkowe oraz stadion dawnego Ruchu. Dziś proszę nie pytać mnie, kiedy to konkretnie nastąpi, bo sam nie jestem w stanie powiedzieć - mówi prezydent Arkadiusz Bogucki.