Śmierć na porodówce w szpitalu w Kielcach! Pacjentka zmarła po cięciu cesarskim

i

Autor: Michał Zdziech Do dramatu doszło w Szpitalu Kieleckim Świętego Aleksandra.

Śmierć na porodówce w szpitalu w Kielcach! Pacjentka zmarła po cięciu cesarskim. Osieroconymi dziećmi zajęła się babcia

2023-01-13 21:51

W Szpitalu Kieleckim świętego Aleksandra zmarła kobieta, u której przeprowadzono wcześniej cięcie cesarskie! Jej trójką dzieci zaopiekowała się ich babcia, ruszyła już zbiórka pieniędzy dla rodziny.

Jak poinformował portal "Echo Dnia", tragiczne zdarzenie miało miejsce w Wigilię 24 grudnia ubiegłego roku. 41-letnia pacjentka zmarła po cięciu cesarskim, jej dziecko żyje. Szpital nie chciał komentować sprawy, przesłał do portalu oświadczenie o następującej treści:

Szpital Kielecki świętego Aleksandra Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Kielcach nie może udzielić informacji o stanie zdrowia pacjentki oraz przyczynach śmierci. W celu zapewnienia dziecku należytej ochrony i opieki, poinformowaliśmy o tym przykrym zdarzeniu Sąd Rodzinny oraz Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Szpital jest gotów do współpracy z wszystkimi służbami w celu wyjaśnienia okoliczności sprawy oraz zapewnienia dziecku należytej opieki. Jednocześnie przekazujemy wyrazy współczucia rodzinie zmarłej.

Dochodzenie w sprawie zdarzenia, do którego doszło w kieleckiej placówce przy ulicy Kościuszki, prowadzi prokuratura. Zajmują się nią śledczy z Prokuratury Regionalnej w Krakowie, bo tam sprawa została przekazana z Kielc. Na razie nie znamy więcej szczegółów odnośnie zdarzenia.

Tuż po dramacie jaki rozegrał się w szpitalu, placówka medyczna powiadomiła między innymi Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Kielcach. - Zarówno narodzone dziecko jak i dwójka starszych w wieku 14 i 16 lat przebywają obecnie pod opieką babci, mieszkają w powiecie pińczowskim. Zadeklarowała ona, że będzie starała się o to, aby zostać rodziną zastępczą dla wnuków. Udzieliliśmy jej niezbędnych informacji na temat formalności, jakie będzie musiała załatwić - powiedziała nam Izabela Aniołek, kierownik działu opieki i wychowania w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie.

Babcia z wnukami mieszkają w gminie Złota. Sprawa trafiła do pińczowskiego Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.

- W ubiegłym tygodniu koordynatorka rodzinnej pieczy zastępczej oraz psycholog odwiedziły babcię dzieci oraz jej wnuki, aby zapoznać się z ich sytuacją i warunkami, w jakich mieszkają. Wydały pozytywną opinię, którą przekażemy do Sądu Rodzinnego. Ta instytucja ostatecznie zdecyduje, czy babcia zostanie rodziną zastępczą. Do tej pory nie znajdowali się pod naszą opieką. Trudno na tym etapie mówić o szczegółach, jeśli chodzi o sytuację finansową rodziny. Na pewno babcia, jeśli stanie się prawnym opiekunem dzieci, będzie mogła liczyć na nasze wsparcie - zapewnia Joanna Słonina, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Pińczowie.

Aktualizacja

W sprawie śmierci 41-latki w szpitalu trwa dochodzenie prokuratorskie, decyzję co do przyszłości dzieci podejmie sąd. Babcia dzieci Henryka Soja ogłosiła tymczasem zbiórkę pieniędzy na odnowę i adaptację domu dla jej wnucząt.

- Walczę o prawa do opieki nad moimi Wnukami, właśnie jestem w trakcie dopełniania wszelkich niezbędnych formalności. Wspólnie z Mężem zabraliśmy Wnuki do siebie - do Naszego małego domu, który niestety wymaga pilnego remontu i dostosowania do potrzeb dzieci. Naszym najważniejszym celem obecnie jest wyremontowanie i wyposażenie pokoi dla starszych dzieci - uczniów klasy 8 i 6 szkoły podstawowej oraz urządzenie praktycznego zakątka dla noworodka. Będziemy wdzięczni za każdą pomoc, która przybliży Nas do zapewnienia Naszym Wnukom godnych warunków codziennego funkcjonowania - pisze Henryka Soja na stronie internetowej www.zrzutka.pl.

W piątek o godzinie 22 na koncie zbiórki było niespełna 8900 złotych, to 19 procent potrzebnej sumy (45 tysięcy). Potrwa ona 90 dni (poczynając od 13 stycznia). Szczegóły znajdziecie tutaj: Odnowienie i adaptacja domu dla osieroconych dzieci

Rodzina zabitego w strzelaninie w Unisławiu nie może pogodzić się z jego śmiercią