Zero Smogu - cykl spotkań

i

Autor: Monika Cieślikiewicz Straż Miejska w Kielcach kontroluje piece. Nie brakuje mandatów

Straż Miejska w Kielcach kontroluje piece. Nie brakuje mandatów

2020-02-27 13:46

Ponad 230 kontroli pieców przeprowadzili już w tym roku kieleccy strażnicy miejscy. 14 z nich zakończyło się mandatami, bo ich właściciele spalali to, czego nie powinni. - W tym przypadku nie stosujemy taryfy ulgowej – mówi nam Renata Gruszczyńska, komendant Straży Miejskiej w Kielcach.

W kalendarzu wciąż zima, więc wielu mieszkańców Kielc musi ogrzewać swoje domy czy firmy. Straż Miejska, jak zawsze sprawdza, co wrzucają do pieców. Jak się okazuje, lądują tam nie tylko drewno czy węgiel.

- Zdarzają się elementy płyt wiórowych, lakierowane fragmenty drewna, elementy gumowe lub plastikowe, a także typowe odpady domowe – wylicza w rozmowie z nami Renata Gruszczyńska, komendant Straży Miejskiej w Kielcach.

Mimo, że tegoroczna zima nie należy do srogich, to kieleccy strażnicy i tak mają sporo pracy. Tylko od początku 2020 roku przeprowadzili dokładnie 231 kontroli pieców.

- W 14 przypadkach stwierdzono, że doszło do spalania odpadów. W każdym z nich nałożony został mandat karny. Nie ma tutaj pouczeń w tej kwestii – podkreśla Renata Gruszczyńska.

Przypomnijmy, że za wypalanie odpadów grozi mandat do 500 zł, ale są sytuacje, kiedy kara jest jeszcze wyższa.

- Jeżeli ktoś nie przyjmie mandatu, bo być może nie zgadza się z tym, co stwierdził strażnik, to wtedy pobieramy próbkę z paleniska. Ona jest wysyłana do specjalnego laboratorium, po czym sprawa trafia do sądu. Wtedy sąd może nałożyć grzywnę o wysokości do 5 tys. zł – zaznacza komendant Straży Miejskiej w Kielcach.